Niestety spełnił się najgorszy scenariusz. W tym sezonie na parkietach NBA na pewno nie zobaczymy już dwóch gwiazd – z Portland Trail Blazers i New Orleans Pelicans. To ogromna strata dla całej NBA.
Shams Charania poinformował, że rehabilitacja Ziona Williamsona znów się opóźnia. Dlatego też koszykarz nie wróci już w tym sezonie. Koszykarz został dopuszczony do treningów na wyższych obrotach, ale nie zdąży już wrócić do gry w tym sezonie. W ostatnich trzech sezonach podkoszowy rozegrał zaledwie 85 meczów, w których notował bardzo dobre 25,7 punktu, 7 zbiórek oraz 3,2 asysty. Gdy tylko przebywał na parkiecie, był ogromnym wzmocnieniem. Problem jednak był taki, że większość czasu przesiedział poza boiskiem.
Pelicans są na bardzo dobrej drodze, by wystąpić w tegorocznych Play-Offach. Obecnie zajmują 9. miejsce w konferencji Zachodniej, mając taki sam bilans, jak znajdujący się lokatę niżej Los Angeles Lakers. Obecnie mają też sześć wygranych mniej, aniżeli będący na ósmym miejscu Clippers.
Innym czołowym koszykarzem, który nie wystąpi już w tym sezonie jest Damian Lillard. Rozgrywający Blazers od początku rozgrywek zmagał się z problemami z mięśniami brzucha. Koszykarz ostatecznie poddał się operacji, jednak jego powrót w tym sezonie byłby możliwy. Lillard przyznał jednak, że nie zamierza grać w meczach „o nic”, a drużyna z Portland praktycznie nie ma już szans na fazę play-in.
Blazers zajmują obecnie 12. lokatę w konferencji Zachodniej i mają bilans 26 zwycięstw oraz 44 przegranych. W ostatnich 10 meczach triumfowali tylko raz. Mają cztery zwycięstwa straty do 10. miejsca, które obecnie okupują Los Angeles Lakers.