Thomas zostaje w NBA na dłużej!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Isaiah Thomas być może w końcu znalazł swoje miejsce na ziemi. Koszykarz przed 10 dniami dołączył do Charlotte Hornets i zostanie tam na dłużej. Klub zaoferował mu kolejną 10-dniową umowę, ale planuje zatrzymać go do końca rozgrywek.

Dziennikarze z Charlotte podkreślają, że wpływ na tę decyzję miała nie tylko bardzo dobra postawa Isaiaha na parkiecie, ale także więź, jaką nawiązał z LaMelo Ballem. Młody rozgrywający jest przyszłością tej organizacji, a doświadczony Thomas okazuje się dla niego fantastycznym mentorem. Zwraca mu bowiem uwagi na najmniejsze detale zarówno podczas treningów, jak i meczów. To słynna sytuacja win-win.


- Ten chłopak będzie twarzą ligi. Już jest All-Starem, także dajcie mu dwa, maksymalnie trzy lata i z łatwością będzie wymieniany wśród 10 najlepszych graczy w lidze. Jest bardzo młody i ma fenomenalne warunki. W dodatku nie jesteś w stanie opanować jego tempa gry. Jest przyszłością koszykówki - mówił o LaMelo Thomas. 


32-letni Isaiah otrzymał od Hornets szansę w trzech meczach, w których spędzał średnio na parkiecie niecałe 14 minut. W tym czasie zapisywał na swoim koncie 9,7 punktu, 2 zbiórki oraz 1,7 asysty, przy czym trafiał bardzo dobre 44,4% rzutów za trzy. Właśnie takiego koszykarza Hornets potrzebują. Koszykarza, który wybiegnie na parkiet w miejsce LaMelo i zdobędzie swoje punkty. Właśnie dlatego mówi się, że Thomas otrzyma umowę do końca sezonu. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes