Tragiczna śmierć 31-letniego byłego koszykarza NBA

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Bardzo smutne wieści dotarły do koszykarskiej społeczności. W wieku zaledwie 31 lat zmarł Adreian Payne, były koszykarz NBA, który w ostatnim czasie występował w Europie. 

Według przedstawionych informacji, Adreian Payne został zastrzelony w poniedziałek rano w Orlando. Payne’a przetransportowano do szpitala, gdzie niestety stwierdzono zgon. Policja na miejscu zdarzenia zatrzymała 29-letniego podejrzanego. Niewykluczone, że wkrótce zostanie mu postawiony zarzut morderstwa. Na ten moment nie znamy okoliczności zdarzenia. Kondolencje dla rodziny Payne’a spływają z całego koszykarskiego świata. 

Zobacz także: Joker MVP x2!

Payne był gwiazdą Michigan State. Grał dla Spartans w latach 2010-14 i stał się legendą uczelni. W drafcie 2014 roku został wybrany z 15. numerem przez Atlantę Hawks. W trakcie swojego pierwszego sezonu został wytransferowany do Minnesoty Timberwolves i rozegrał w NBA 107 meczów w przekroju trzech sezonów. Po raz ostatni w najlepszej lidze świata występował w rozgrywkach 2017/18, gdy zagrał pięć spotkań dla Orlando Magic. 

Magic zwolnili Payne po informacji, że był zamieszany w molestowanie seksualne podczas gry dla Spartans. Jednak sprawa nigdy nie trafiła do sądu. W kolejnych latach Payne grał w Europie oraz w Chinach. Ostatnio występował na Litwie, ale został zwolniony z umowy w lutym tego roku. Jego kariera ostatecznie nie potoczyła się tak, jakby sobie tego życzył. Wszystkich dotknęła  śmierć Payne’a, gdyż w opinii wielu osób był postrzegany jako postać o ciepłej osobowości. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes