Zdaje się, że w Chicago oczekują, iż robienie tego samego przez cały czas w końcu przyniesie inny rezultat. Billy Donovan jest fachowcem i cały czas czeka na swoją drużynę marzeń. Siłą rzeczy stał się częścią zamkniętego układu.
Billy Donovan podpisał z Chicago Bulls nowy, wieloletni kontrakt, co potwierdził oficjalnie Klub. Rozmowy na temat przedłużenia trwały od końcówki poprzedniego sezonu aż do tego tygodnia. Wcześniej swoje umowy przedłużyli także Arturas Karnisovas i Marc Eversley, co oznacza, że Bulls postawili na kontynuację obecnej struktury. Donovan w międzyczasie był kuszony przez New York Knicks, ale Bulls nie wyrazili zgody na jego spotkanie z zarządem NYK.
Donovan prowadzi drużynę od pięciu sezonów, notując bilans 195–205. Pod jego wodzą zespół tylko raz awansował do play-offów – w 2022 roku przegrał w pierwszej rundzie z Milwaukee Bucks. W trzech ostatnich sezonach Chicago odpadało w turnieju play-in. Mimo braku sukcesów sportowych, Donovan cieszy się silnym wsparciem właścicieli i działaczy. Trenerską renomę zdobył, prowadząc uniwersytet Florida do dwóch mistrzostw NCAA w 2006 i 2007 roku. Spędził pięć lat w Oklahomie City Thunder (243–157), gdzie zespół co sezon grał w play-offach.
W ostatnim sezonie, mimo bilansu 39–43, zawodnicy pozytywnie zareagowali na nowe podejście Donovana, który postawił na szybsze tempo gry. Bulls byli szóstą drużyną ligi pod względem zdobywanych punktów (117,8 na mecz) i trzecią pod względem celnych trójek (15,4). Po rozstaniu z takimi weteranami jak Zach LaVine czy DeMar DeRozan, klub uznał Donovana za właściwego szkoleniowca do pracy z młodszym składem. Następnym krokiem dla Bulls będzie rozwiązanie kwestii kontraktowej z zastrzeżonym wolnym agentem Joshem Giddeyem.