John Wall wykorzystał opcję zawodnika zapisaną w kontrakcie i w rozgrywkach 2022/23 zarobi 47,4 miliona dolarów! Najśmieszniejszy w całej sytuacji jest fakt, że rozgrywający naprawdopodobniej nie rozegra żadnego meczu.
Koszykarz trafił do Houston dwa lata temu w ramach wymiany z Russellem Westbrookiem. Pięciokrotny uczestnik Meczu Gwiazd w barwach „Rakiet” rozegrał zaledwie 40 meczów - wszystkie w sezonie 2020/21. Notował w nich bardzo dobre 20,6 punktu, 8,7 asysty oraz 3,6 zbiórki. Całe poprzednie rozgrywki przesiedział jednak na ławce - sztab szkoleniowy wolał postawić na młodych zawodników.
Wall podobno poinformował Rockets w listopadzie ubiegłego roku, że chciałby powrócić do pierwszej piątki drużyny. Tak się jednak nie stało, a klub planował, że będzie otrzymywał minuty z ławki. Ostatecznie włodarze ekipy z Houston liczyli, że uda im się porozumieć z Wallem w sprawie wykupienia kontraktu. Ten jednak nie był tym zainteresowany i w ten sposób zarobi za rozgrywki 2022/23 aż 47,4 miliona dolarów - będzie jednym z najlepiej opłacanych koszykarzy w lidze. I najprawdopodobniej nie rozegra żadnego meczu.
Shams Charania informuje z kolei, że Rockets będą chcieli się spotkać z Johnem oraz jego agentem w sprawie wykupienia kontraktu. Znając jednak historię poprzednich rozgrywek - wątpliwe, że się dogadają.