Warriors jak Heat z 2023?

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Golden State Warriors cały czas pozostają w walce o 8. miejsce w tabeli zachodniej konferencji. Według Klaya Thompsona, zespół z Bay Area może powtórzyć historię Miami Heat, którzy zaskoczyli wszystkich w play-offach 2023.

Zespół prowadzony przez trenera Steve’a Kerra w sezonie 2023/24 przeplata lepsze okresy z gorszymi. W ostatnich tygodniach obserwujemy zwyżkę formy Golden State Warriors. Z bilansem 45 zwycięstw i 35 porażek są na 9. miejscu w tabeli Zachodniej Konferencji i mają taki sam bilans, co Los Angeles Lakers i Sacramento Kings. Jeśli uda im się zbudować przewagę nad Kings i wskoczyć na 8. miejsce - w turnieju play-in potrzebować będą tylko jednego zwycięstwa, by awansować do fazy posezonowej. 

Zobacz także: Tak będą wyglądać buty Wemby’ego?

- Bierzemy dużo motywacji z historii Miami Heat z poprzedniego sezonu - mówi Klay Thompson. - Musieli wygrać dwa mecze w turnieju i dotarli do finału NBA! Uważam, że stać nas na to, by powtórzyć taką serię. Oczywiście nie możemy już teraz skupiać się na przyszłości, ale będziemy gotowi na wszystko, co nam przyniesie los. Wiemy, że da się to zrobić. Nie ma dla nas wyzwania, któremu nie możemy sprostać - dodał. 

To pokrzepiające słowa jednego z liderów rotacji Golden State Warriors. Klay w ostatnim czasie również spisuje się lepiej. W 75 meczach bieżącego sezonu notował na swoje konto średnio 17,7 punktu, 3,3 zbiórki i 2,3 asysty trafiając 43,4% z gry oraz 38,6% za trzy. Miami Heat faktycznie byli rewelacją ostatnich play-offów. W pierwszej rundzie pokonali Milwaukee Bucks, a w kolejnych rundach poradzili sobie z New York Knicks i Boston Celtics. Dopiero w finale Jimmy Butler i spółka musieli uznać wyższość Denver Nuggets. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes