Ważne zwycięstwo Heat. Problemy mają za sobą?

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

W ostatnim czasie w szatni Miami Heat sporo narzekano na to, jaką zespół prezentuje formę. Poprzedniej nocy gracze Erika Spoelstry mierzyli się na wyjeździe z Boston Celtics i odnieśli cenne zwycięstwo. 

Seria porażek Miami Heat spowodowała, że w czołówce wschodniej konferencji zrobiło się naprawdę ciasno. Zespół, który zajmie pierwsze miejsce możemy na dobrą sprawę poznać dopiero po ostatnim dniu rozgrywek zasadniczych. Dlatego kluczowe znaczenie mają bezpośrednie rywalizacje między zespołami. Poprzedniej nocy Boston Celtics, bez wsparcia kontuzjowanego Roberta Williamsa, podejmowali Miami Heat. Zespół z Florydy próbuje ustabilizować swoją formę.

Koniec końców Heat po serii czterech porażek, teraz notują drugie zwycięstwo z rzędu, głównie za sprawą pościgu, jaki przypuścili w czwartej kwarcie meczu. Z kolei dla podopiecznych Ime Udoki to druga porażka z rzędu i taka sytuacja przydarzyła im się po raz pierwszy od końcówki stycznia. W całym meczu było aż dziewięć remisów i szesnaście zmian na prowadzeniu. Spotkaniu towarzyszyła już intensywność na miarę play-off, co jest normalne w sytuacji, gdy rozpoczyna się ostatnia runda rywalizacji o miejsce w tabeli. 

Zobacz także: Antetokounmpo zatrzymuje Embiida

Heat rozpoczyna czwartą kwartę tracąc do rywala 4 punkty. Wygrali tę odsłonę 27:15 i zbudowali w końcówce komfortową przewagę. Na trzy minuty przed końcem C’s udało się zredukować stratę do 2 punktów (96:98), ale nie poszli za ciosem, pudłując w trzech kolejnych posiadaniach. To było jak woda na młyn dla rywala. W kolejnych akcjach punkty zdobywali Kyle Lowry i Jimmy Butler, dzięki czemu Heat znów stworzyli dystans. Zamknęli mecz na linii rzutów wolnych. 

Najlepszym punktującym Heat był Jimmy Butler kończąc spotkanie z dorobkiem 24 punktów, 3 zbiórek i 2 asyst. Kolejne 23 oczka oraz 8 asyst zapewnił Kyle Lowry. To dwójka liderów, na których trener Spo bardzo liczy już w kontekście play-offów. Po stronie Celtics z kolei 23 punkty, 5 zbiórek, 6 asyst i 3 przechwyty Jaysona Tatuma. Jeszcze lepiej wyglądał Jaylen Brown z 28 oczkami, 10 zbiórkami i 6 asystami. Trener Udoka zagrał zaledwie 8-osobową rotacją. 

CELTICS - HEAT 98:106

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes