Sytuacja związana z Zionem Williamsonem budzi wiele kontrowersji. Koszykarza mocno skrytykował jego były kolega z drużyny oraz weteran ligowych parkietów - JJ Redick. Jego słowa sprawiają, że coraz głośniej zacznie się mówić o transferze podkoszowego…
Redick mocnymi słowami skrytykował Ziona za to, że wciąż nie skontaktował się z CJ’em McCollumem, który 9 lutego w ramach wymiany trafił do New Orleans Pelicans z Portland Trail Blazers. Zdaniem zawodnika, który na parkietach NBA spędził 15 sezonów, obowiązkiem lidera drużyny jest nawiązanie jakiegokolwiek kontaktu z nowym zawodnikiem. A już szczególnie, gdy ma on świadczyć o sile tego zespołu.
- To tylko pokazuje jego całkowity brak zaangażowania w ten zespół. Absolutnym minimum, wręcz normalnym zachowaniem powinno być wysłanie głupiego SMS-a do faceta, który trafia do Twojego klubu - powiedział JJ.
Williamson obecnie jest z dala od zespołu - przechodzi rehabilitację kontuzjowanej stopy, która niemal na pewno wyeliminuje go z całych rozgrywek 2021/22. Zdaniem Redicka, sytuacja Williamsona nie jest żadnym usprawiedliwieniem, bowiem wielu koszykarzy mających kontuzję (jak chociażby Klay Thompson) starało się być jak najbliżej klubu i go wspierać. Krytyka ze strony JJ'a może mieć też związek z prywatnymi doświadczeniami z gry z Zionem, bowiem panowie reprezentowali barwy tego zespołu wspólnie przez dwa sezony.
- Naprawdę rozumiem, że jest kontuzjowany i wiele kilometrów z Nowego Orleanu. Ale właśnie do Twojego zespołu przyszedł gość, który jest na pewno w top50 najlepszych graczy w lidze. Pierwsze co powinieneś zrobić to wyciągnąć do niego rękę i się przywitać - powiedział.
Po tych słowach Redicka, CJ poinformował Malikę Andrews z ESPN, że jest już po rozmowie z Zionem Williamsonem, który najprawdopodobniej będzie potrzebował kolejnej operacji. 21-latek przez przeciążenia związane z wagą złamał latem kość prawej w stopie. Koszykarz przeszedł operację i miał być gotowy na start tego sezonu. Okazało się, że podkoszowy najprawdopodobniej będzie potrzebował kolejnego zabiegu, który wykluczy go z rywalizacji w trwającym sezonie. W grudniu Zion otrzymał zastrzyk, po którym nastąpiła niespodziewana… cisza. Koszykarz zniknął z internetu oraz nie udział żadnych wywiadów. Portal blisko związany z klubem przerwał jednak milczenie i poinformował, że Pels rozważają wspólnie z młodym koszykarzem kolejną operację.
W poprzednim sezonie wychowanek Duke rozegrał 61 meczów i notował na swoje konto średnio 27 punktów, 7,2 zbiórki i 3,7 asysty trafiając 61,1 FG%. Dla Williamsona obecny sezon byłby trzecim w karierze. Dotychczas rozegrał jednak zaledwie 85 meczów. New Orleans Pelicans z 23 zwycięstwami i 36 przegranymi są obecnie 12. zespołem w konferencji Zachodniej, ale mimo to wciąż pozostają w grze o Play-Offy. Tracą bowiem zaledwie dwa zwycięstwa do 10. Blazers, którzy zdecydowali się na tankowanie w obecnych rozgrywkach. Niewykluczone więc, że z CJ McCollumem powalczą jeszcze o fazę play-in, w której to będą mogli zapewnić sobie grę w Play-Offach.