Od złych wieści wchodzimy w pierwszy dzień meczowy NBA w sezonie 2022/23. Dennis Schroder przeszedł operację kciuka i nie zagra przez kolejny miesiąc. Na domiar złego kontuzjowany jest Russell Westbrook.
W ostatnim meczu przedsezonowym, Russell Westbrook po zaledwie pięciu minutach na parkiecie, musiał go opuścić z powodu urazu ścięgna udowego. W przedmeczowym raporcie widnieje jako “day-to-day”, więc decyzja o tym, czy zagra zostanie podjęta tuż przed meczem. Los Angeles Lakers z pewnością przydałoby się wsparcie weterana, ponieważ poza grą będzie Dennis Schroder. Niemiec w trakcie treningu doznał kontuzji palca i była ona na tyle poważna, że konieczne było przeprowadzenie operacji.
Zobacz także: Grizzlies stawiają na sprawdzone rozwiązania
Schroder dołączył do Lakers dopiero niedawno. Zaraz po zakończeniu EuroBasketu zawodnik miał problem z załatwieniem wizy. Gdy sprawa została wyjaśniona i w końcu dotarł na obóz swojej drużyny, po kilku dniach doznał kontuzji kciuka i według prognoz czeka go około trzech/czterech tygodni przerwy, a to oznacza, że wróci mniej więcej w połowie listopada. To oznacza, że trener Darvin Ham na jedynce został z Kendrickiem Nunnem, który również wrócił ostatnio do gry po poważnej kontuzji.
Na starcie zespół z LA ma naprawdę brutalny zestaw przeciwników. Sezon otworzą meczem z Golden State Warriors, a następnie zmierzą się z Los Angeles Clippers, Portland Trail Blazers, Denver Nuggets oraz Minnesotą Timberwolves. Obok Nunna wyjdzie najprawdopodobniej Patrick Beverley, a resztę składu Lakers uzupełnią LeBron James, Anthony Davis i zapewne Lonnie Walker IV. Trener Ham już na starcie ma pod górkę. Pierwsze mecze pokażą, jak skutecznie LAL przepracowali lato.