Kontuzje zabrały mu najlepsze lata. Spowodowały, że zamiast wylewać siódme poty na parkiecie, swoją prace wykonywał w gabinecie fizjoterapeutów. Otto Porter Jr doszedł do wniosku, że to nie ma dalej sensu.
Utah Jazz ogłosili, że Otto Porter Jr zostanie zwolniony z kontraktu. Zawodnik mógłby podpisać umowę z nową drużyną, ale nie zagrałby już w play-offach, ponieważ nie pozwalają na to ligowe przepisy. Biorąc pod uwage wszystkie okoliczności, Porter Jr stwierdził, że nie będzie kontynuował kariery i ogłosił zakończenie swojej 11-letniej przygody z koszykówką. Decyzja dla wielu zaskakująca, ale zawodnik długo do niej dojrzewał. Niestety liczne problemy zdrowotne odebrały mu chęć kontynuowania tej walki.
Zobacz także: Sochan vs Podziemski
- Przez ostatnie 11 lat żyłem swoim marzeniem o grze w NBA - zaczął. - Po drodze zdobyłem mistrzostwo NBA! Niestety w tym momencie moje ciało nie pozwala mi grać na takim poziomie, na jakim bym chciał. Dlatego zdecydowałem się odejść na emeryturę - dodał.
Porter w trakcie tych jedenastu lat grał dla Washington Wizards (2013-19), Chicago Bulls (2018-21), Orlando Magic (2020-21), Golden State Warriors (2021-22) oraz Toronto Raptors (2022-24). W 2022 roku sięgnął z GSW po mistrzostwo ligi. Łącznie rozegrał w NBA 527 meczów i notował na swoje konto 10,3 punktu i 4,9 zbiórki trafiając 47,7 FG% oraz 39,7% za trzy. Warto wspomnieć, że podczas wspólnej gry w DC z Marcinem Gortatem, latem 2017 roku odwiedził Polskę w ramach campów swojego starszego kolegi.