W tym sezonie po raz pierwszy przyznawane są nagrody dla najlepszych zawodników finałów konferencji - zarówno zachodniej, jak i wschodniej. Po wyeliminowaniu Miami Heat, nagrodę otrzymał Jayson Tatum.
Trzeba podkreślić, że nagrodę otrzymał wyjątkową. Wyjątkową, bowiem statuetka dla najbardziej wartościowego koszykarza konferencji wschodniej nosi imię… Larry’ego Birda. 24-latek notował w siedmiomeczowej serii z Miami Heat 25 punktów, 8,1 zbiórki, 5,6 asysty oraz 1,1 przechwytu. Był jedynym zawodnikiem Celtics, który na tę nagrodę zdecydowanie zasłużył.
Tatumowi przyszło rywalizować w tej serii z fenomenalnie dysponowanym Jimmim Butlerem, który gdyby trafił trójkę na kilkanaście sekund do końca - niemal na pewno odebrałby statuetkę sygnowaną imieniem legendarnego koszykarza drużyny z Bostonu. Ostatecznie na Florydzie to Tatum mógł świętować awans do wielkiego finału.
W serii kończącej sezon 2021/22, Celtics będą rywalizować z Golden State Warriors, którzy w pięciu meczach wyeliminowali w finałach konferencji Dallas Mavericks. Statuetkę dla najbardziej wartościowego koszykarza zgarnął wówczas Stephen Curry - w przypadku konferencji zachodniej przyznawana jest nagroda im. Magica Johnsona.
Tym samym Boston Celtics już w czwartek staną przed szansą na wygranie pierwszego tytułu od 2008 roku.