Po porażce Houston Rockets z Dallas Mavericks, wiemy już, kto zagra w play-offach, kto nadal walczy o uniknięcie turnieju play-in, a kto stara się o lepsze rozstawienie. W tym momencie w grze pozostaje 20 drużyn.
Houston Rockets zanotowali serię 11 zwycięstw z rzędu, ale nie udźwignęli ciężaru i ostatecznie musieli uznać wyższość Golden State Warriors, którzy walczą o to, by przeskoczyć w tabeli Zachodniej Konferencji Los Angeles Lakers i w pierwszym meczu turnieju zagrać na własnym parkiecie. Po porażce Houston Rockets z Dalas Mavericks, drużyny z miejsc 11-15 obu konferencji nie są już w stanie swoim rywalom zagrozić, więc mamy więcej jasności w kontekście tego, co wydarzy się za kilka dni.
Zobacz także: Co się dzieje z Bucks?
Denver Nuggets, Minnesota Timberwolves oraz Oklahoma City Thunder przypieczętowały już miejsce w play-offach. Bardzo blisko przypieczętowania udziało w fazie posezonowej są Los Angeles Clippers oraz Dallas Mavericks. Ekipa z Teksasu ma dwa mecze przewagi nad szóstymi Phoenix Suns, którzy walczą z New Orleans Pelicans o ostatnie miejsce gwarantujące bezpośredni awans. Suns mają w tej rywalizacji tie-breaker. W tej walce są jeszcze Los Angeles Lakers oraz Sacramento Kings.
Na wschodzie z kolei, Boston Celtics przypieczętowali swoje miejsce w fazie posezonowej parę tygodni temu. Dołączyli do nich Milwaukee Bucks. Atlanta Hawks i Chicago Bulls zmierzą się w turnieju play-in, ale jeszcze nie wiadomo na czyim parkiecie. Drużyna, która wygra rywalizację powalczy z przegranym pary z miejsc 7 i 8. A tam się jeszcze dzieje. 76ers gonią z siódmego miejsca szóstych Pacers, a Cavaliers, Knicks, Magic oraz Bucks walczą o miejsce numer dwa. Do końca sezonu pozostały cztery meczowe noce.