63 minuty koszykówki i… porażka Lakers

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:

To był zdecydowanie najdłuższy mecz tego sezonu. Los Angeles Lakers i Sacramento Kings potrzebowali trzech dogrywek i koniec końców to mniej doświadczony zespół z Sac-Town cieszył się z wygranej. 


Nie da się ukryć, że Los Angeles Lakers potrafią stworzyć widowisko. Dotąd jednak mieli problem, by wyciągnąć z niego coś dobrego dla siebie. Poprzedniej nocy mierzyli się w Staples Center z Sacramento Kings, którzy niedawno zwolnili trenera. Gospodarze byli faworytami tego spotkania, ale rywal przedstawił im bardzo konkretne wyzwnaie. W przekroju tych 63 minut było 19 remisów i 23 zmiany na prowadzeniu. Kibice koszykówki mogli zatem spodziewać się wszystkiego.


W drugiej połowie meczu Lakers zrobili run 24:8, dzięki któremu zbudowali 13-punktowe prowadzenie na 10 minut przed końcem czwartej kwarty. Można było odnieść wrażenie, że gospodarze przejęli inicjatywę i zabezpieczą zwycięstwo. Po raz kolejny jednak pozwolili się rywalowi zaskoczyć. Kings odpowiedzieli runem 22:5, w trakcie którego 8 punktów zapisał na swoje konto Alex Len. Na 21 sekund przed końcem kwarty DeAaron Fox dał Kings remis 100:100 po lay-upie. LBJ spudłował próbę za trzy i rozpoczęliśmy pierwszą dogrywkę. 


Zobacz także: Kontuzja kolana Ja Moranta


Przez kolejnych 10 minut ekipy wymieniały się ciosami i żaden nie okazał się decydujący. W trzeciej dogrywce Lakers prowadzili 126:124. Koszykarze mieli coraz mniej sił, ale Kings znaleźli ich wystarczająco wiele, by runem 11:2 zbudować konkretne prowadzenie. Nadzieję Lakers przedłużył jeszcze Carmelo Anthony trafiając trójkę na 9,4 sekundy przed końcem, ale w kolejnej akcji Buddy Hield dwukrotnie przymierzył z linii wolnych i zakończył granie w Staples Center. 


W obozie Kings aż siedmiu graczy miało dwucyfrowe wyniki, ale biorąc pod uwagę fakt, że mecz przedłużył się o 15 minut, sytuacja całkowicie zrozumiała. 34 punkty, 6 zbiórek i 8 asyst DeAarona Foxa i 25 oczek oraz 6 asyst Buddy’ego Hielda. Kings są 2-1 po zwolnieniu Luke’a Waltona. Tymczasowym trenerem został mianowany Alvin Gentry. Po stronie Lakers 30 punktów i 11 asyst LeBrona Jamesa oraz triple-double 29 oczek, 10 zbiórek i 11 asyst Russella Westbrooka. 


LAKERS - KINGS 137:141 3OT


Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes