Naprawdę imponująco wygląda skład reprezentacja Kanady na tegoroczne Mistrzostwa Świata. Zespół zabiera na turniej kilku czołowych graczy z parkietów NBA. Bez cienia wątpliwości będą jednym z faworytów do zwycięstwa.
Liderem składu reprezentacji Kanady będzie świeżo upieczony mistrza NBA - Jamal Murray. Dołączą do niego m.in. Shai Gilgeous-Alexander, R.J. Barrett oraz Dillon Brooks. To naprawdę mocna paka, która może napsuć sporo krwi innym pretendentom, w tym rzecz jasna reprezentacji USA. Potencjalne starcie tych dwóch drużyn bez wątpienia byłoby jednym z największych hitów zbliżającego się turnieju o Mistrzostwo Świata. Ostatnie lata przyniosły Kanadzie całe pokolenie młodych gwiazd, które teraz mogą solidne namieszać na arenie międzynarodowej.
SGA jest przecież po sezonie, w którym był All-Starem i znalazł się w składzie All-NBA. Lu Dort z kolei, także z Oklahomy, uchodzi za jednego z czołowych obrońców w NBA. R.J. Barrett to jeden z ofensywnych liderów New York Knicks. Dillon Brooks właśnie podpisał z Houston Rockets 4-letnią umowę za 90 milionów dolarów i również może być wsparciem po obu stronach parkietu. W składzie jest także Cory Joseph - nowy zawodnik Golden State Warriors. W poprzednich latach pełnił rolę kapitana reprezentacji i wesprze ekipę doświadczeniem.
Jest więcej ciekawych nazwisk z NBA. Z takim składem cel Kanady na Mistrzostwach Świata może być tylko jeden - złoto. Każdy inny rezultat może być potraktowany jako rozczarowanie. Jamal Murray ma zatem szansę świętować drugi sukces w przeciągu kilku miesięcy. Lider Denver Nuggets będzie także czołową postacią reprezentacji i niewykluczone, że pierwszą opcją w ataku drużyny prowadzonej przez Jordi Fernandeza, który jakiś czas temu przejął obowiązki pierwszego trenera od Nicka Nurse’a, gdy ten przeniósł się do Philly.
Kanada pierwszą fazę rozegra w Jakarcie. W grupie H zmierzą się z Łotwą, Libią oraz Francją. Starcie z tymi ostatnimi powinno być szczególnie interesujące. Jeśli awansują do kolejnej fazy, zmierzą się przeciwko zespołom z grupy G, w której jest Wybrzeże Kości Słoniowej, Hiszpania oraz Iran. Celem minimum dla Kanady jest rzekomo kwalifikacja do Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu. To oznacza, że zespół musi awansować do finału turnieju. Wszystko wskazuje na to, że przed nami bardzo interesujące zmagania.