Aleksander Balcerowski rozegrał minionej nocy swój drugi mecz w barwach Boston Celtics. Polski środkowy znów zaprezentował się całkiem solidnie, lecz jego zespół uległ w starciu z Wizards 98:103.
Polak po raz kolejny wyszedł w pierwszej piątce Celtów i znów od pierwszych minut wykonywał bardzo dobrą robotę po atakowanej stronie boiska. Jego zasłony otwierały kolegom drogę do kosza i pozycje rzutowe, jednak po raz kolejny nie otrzymywał za dużo piłek przy akcjach dwójkowych. Reprezentant Polski otrzymał natomiast piłkę pod koniec drugiej kwarty i popisał się buzzer beaterem.
Olek spędził na parkiecie 22 minuty i w tym czasie zapisał na swoim koncie 11 punktów, 4 zbiórki oraz 2 asysty. Trafił 3 z rzutów z gry, w czym jedną trójkę oraz wykorzystał 4 z rzutów wolnych. Nieco lepiej wyglądał dziś także w obronie, notując „jedynie” cztery przewinienia. W przeciwieństwie do pierwszego meczu - bardzo dobre zawody rozegrał zmiennik Polaka, Udoka Azubuike. Nigeryjczyk zapisał 14 punktów i 10 zbiórek, trafiając wszystkie rzuty z gry.
Kolejne mecze Balcerowski rozegra 13 lipca o 4:00 przeciwko Los Angeles Lakers oraz 15 lipca o 1:00 przeciwko New York Knicks.