Ben Simmons po prostu nie potrafi?

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Już wychodził na prostą i wiele wskazywało na to, że w końcu będzie graczem, na jakiego Brooklyn Nets czekali. Niestety nic z tego. Cały czas prześladują go demony, których wyraźnie nie jest w stanie się pozbyć. 

Po ostatniej porażce Brooklyn Nets z Phoenix Suns, trener Jacque Vaughn w bardzo jasnym komunikacie wyraził się na temat Bena Simmonsa, który od jakiegoś czasu znów zespół rozczarowuje. Absencja Kevina Duranta oznaczała, że od Australijczyka Nets będą wymagać znacznie więcej. Ten jednak nie potrafi się przestawić i nie ma zamiaru podejmować niepotrzebnego ryzyka. W przegranym meczu z Suns Simmons został wyrzucony z parkietu za kłótnię z sędzią po swoim piątym faulu. 

- Potrzebujemy, by był dla nas produktywny i ma na myśli nie łapanie tylu fauli - przyznał trener Vaughn. - Musi pomagać nam zbierając piłkę. Musi być cały czas skoncentrowany. Poza tym chcemy, żeby zwiększał tempo naszej gry - dodał. 

Zobacz także: Niespodziewane zwycięstwo Warriors

Simmons mecz z Suns zakończył z dorobkiem 7 punktów, 4 zbiórek i 6 asyst. W żaden sposób nie jest w stanie przejąć na siebie części obowiązków związanych ze zdobywaniem punktów. Na temat formy swojego kolegi wypowiedział się także Kyrie Irving. Rozgrywający robi co może, by w trudnym momencie dać drużynie dodatkową energię, ale doskonale wie, że byłoby znacznie łatwiej, gdyby Simmons grał na większym zaangażowaniu i z większą pewnością siebie, zwłaszcza po atakowanej stronie. 

- Musimy pamiętać, że jest bardzo utalentowanym koszykarzem - zaczął Irving. - Możemy mówić o tym, jakie stwarza przewagi, ale przede wszystkim potrzebujemy, żeby grał. Wydaje mi się, że to rozumie. W tym momencie potrzebujemy go jeszcze bardziej - zakończył. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes