Tą wymianę śmiało można nazwać niespodziewanym hitem. Golden State Warriors pozyskają Dennisa Schrodera z Brooklyn Nets, nie oddając tak naprawdę nic konkretnego w drugą stronę. Rotacja GSW wygląda teraz o wiele lepiej.
Drużyna z Barclays Center otrzyma od Warriors De’Anthonego Meltona oraz trzy drugorondowe wybory w drafcie. Biorąc pod uwagę obecną formę Dennisa Schrodera - Golden State zdecydowanie wygrali tę wymianę. Szczególnie, że brakuje im gracza, który mógłby na pozycjach 1-2 odciążyć Stephena Curry’ego.
Niemiec notował w tym sezonie średnio 18,4 punktu, 6,6 asysty, 3 zbiórki oraz 1,1 przechwytu, trafiając średnio 45,2% rzutów z gry oraz 38,7% za trzy. Szczególnie imponuje jego skuteczność obwodowa, bowiem tak dobrze jeszcze w swojej karierze nie rzucał. Nets zajmują obecnie 10. lokatę w konferencji Wschodniej, mając bilans 10-15. Schroder odgrywał kluczową rolę w zespole Jordiego Fernandeza.
Warriors z kolei fantastycznie zaczęli sezon, ale w ostatnich 10 meczach zanotowali aż siedem przegranych. Mimo to zajmują obecnie piątą lokatę w konferencji Zachodniej z bilansem 14-10. 31-letni Schroder bardzo przyda się Wojownikom, którzy nie spodziewali się tak słabej formy Brandina Podziemskiego. Mający polskie korzenie zawodnik nie odnajduje się w tym sezonie, a po przyjściu Dennisa straci sporo minut.