Drummond z inspirującym przekazem do młodych koszykarzy

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Gdy wchodził do ligi, był postrzegany jako gracz, który zdominuje środek pola przeciwko każdemu kolejnemu rywalowi. Jednak NBA przechodziła w tym czasie transformację. Od centrów zaczęło się wymagać także obecności na dystansie. 

System zmienił się w złym dla Andre Drummonda momencie. Detroit Pistons wybrali go z 9. numerem w drafcie 2012 roku. Wchodził do ligi jako klasyczny center - potężny gracz, który ma zapewnić przewagę w okolicach obręczy. Tak de facto było, bowiem wychowanek UConn w swoim najlepszym sezonie dla Tłoków zbierał po 16 piłek w meczu. Problem polegał na tym, że jego obecność na parkiecie nie stwarzała dla zespołu konkretnej przewagi. Jego rywale wychodzili na obwód, a tam Drummond nie czuł się komfortowo. Jego wartość w oczach generalnych menadżerów drastycznie spadła. 

Zobacz także: Jakub Schenk walczy o zdrowie

- Nie możecie się dąsać na ławce, robić min, przestać wspierać swoich kolegów z drużyny… Ja byłem właśnie takim gościem - zaczął Drummond w rozmowie z adeptami koszykówki. - Jeśli w swoich drużynach byliście numerem jeden, to szybko powinniście zdać sobie sprawę, że tutaj tak nie będzie. Zarabiałem 100 milionów dolarów, ale miałem złe podejście. Bardzo szybko ze stu milionów spadłem do pieprzonego ligowego minimum - dodał. 

Drummond w kolejnej części podkreślał, że w NBA cenią sobie przede wszystkim młodych graczy gotowych do poświęceń; rozumiejących, że najważniejsze jest dobro zespołu. “Regularność!” - środkowy Chicago Bulls powtórzył te słowo kilka razy. Zawodnik kolejny sezon spędzi w zespole z Wietrznego Miasta po wykorzystaniu opcji w kontrakcie. W rotacji trenera Billy’ego Donovana funkcjonuje jako wsparcie z ławki. Stara się jak może, by uratować swoją karierę. Ma 29 lat, więc teoretycznie powinien być w najlepszym okresie. Wiemy, że tak nie jest.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes