W ostatnim czasie po ligowych korytarzach zaczęły krążyć pogłoski dotyczące New York Knicks i Joela Embiida. Rzekomo istnieje taki temat, ale do tej pory niewiele się o nim mówiło, a cierpliwość zawodnika może się wkrótce wyczerpać.
Żyjemy w czasach, w których ligą rządzą koszykarze. To oni sprzedają bilety i od nich uzależniony jest w dużej mierze rynek. Gwiazdy mają szczególnie dużo do powiedzenia. Dlatego właśnie mamy całą serię ludzi, którzy przestali się czuć komfortowo w swoim środowisku i proszą o transfer, by stworzyć super-zespół w innym środowisku. Według źródeł z Philly - wcale nie trzeba wiele, aby Joel Embiid do tego towarzystwa dołączył. Kameruńczyka szczególnie miałyby interesować przenosiny do New York Knicks.
Według Keitha Pompeya, dziennikarza związanego z Sixers - pomimo tego, że zarząd zespołu zaprzecza możliwością handlowania Embiidem, ciągle taka możliwość istnieje i pierwsi na liście zawodnika byliby właśnie Knicks. Zamieszanie wywołały ostatnie komentarze Joela, który stwierdził, że “wcale nie musi zdobyć mistrzostwa w Filadelfii”. Rzekomo Joel wyjaśnił już sobie wszystko z szefostwem Klubu, ale zazwyczaj takie sygnały są początkiem sagi, która może się skończyć podobnie, jak w przypadku Damiana Lillarda.
Zobacz także: Jordan przestał być właścicielem Hornets
Dziennikarz podkreśla, że Embiid ma mieszkanie w Nowym Jorku. Rzekomo Knicks przygotowali już specjalną pulę wyborów w pierwszej rundzie draftu, które wykorzystają w momencie, w którym Embiid poprosi Sixers o wymianę. Ale czy Philly będzie chciała oddać swoją gwiazdę do zespołu z tej samej konferencji? Kluczem będzie to, co otrzymają w zamian. Warto pamiętać, że Embiid dobrze się zna z Leonem Rosem - sternikiem Knicks. Ten był agentem zawodnika aż do 2014 roku, gdy Embiid został wybrany w drafcie, a Rose dołączył do zarządu ekipy z Madison Square Garden.
Spodziewajmy się więc, że pogłoski o możliwych przenosinach Joela do nowego Klubu będą regularnie podgrzewane, bo właśnie na tym Knicks zależy. Przed zawodnikiem pierwszy sezon pod skrzydłami nowego szkoleniowca. Nick Nurse ma zaproponować Sixers nieco inne podejście do walki o mistrzostwo. Embiid jest gotów dać mu szansę, choć nadal nie wiadomo, kogo lider rotacji będzie miał obok siebie, bowiem cały czas nierozstrzygnięta pozostaje kwestia ewentualnego transferu Jamesa Hardena.