Game-winner LeBrona i doskonały Steph

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
SportRush

To, czego nie dała nam sobota z konkursami, oddała niedziela z Meczem Gwiazd, bowiem starcie najlepszych koszykarzy w lidze nie zawiodło i tym razem stanęło na naprawdę ciekawym poziomie. 



Reguły ustalała dwójka gwiazd urodzona kilkadziesiąt kilometrów od Cleveland, w Akron. LeBron James trafił najważniejszy rzut tej nocy, z kolei Stephen Curry pobił rekord trójek będąc ostoją swojej drużyny. Jeszcze nikt w historii Meczu Gwiazd nie dał takiego popisu strzeleckiego, jak lider Golden State Warriors. W trzeciej kwarcie Steph zaczął wypytywać ludzi, jaki jest rekord punktowy w ASG. Bardzo szybko usłyszał, że 52 oczka Anthony'ego Davisa z 2017 roku. 


Zobacz także: Kolejny świetny występ Sochana


Zatem Steph do samego końca polował na rekord, ale ostatecznie musiał się obejść smakiem. Skończył noc z dorobkiem 50 oczek (17/30 FG, 16/27 3PT), 5 zbiórek, 2 asyst i 2 bloków. W końcówce miał rzut za trzy, którym mógł ustanowić nowy rekord, ale spudłował. Zespół LeBrona Jamesa potrzebował 163 punktów, by wygrać spotkanie i ostatecznie zadbał o to sam kapitan, trafiając bardzo trudnego game-winnera z półdystansu. 


James skończył mecz z dorobkiem 24 punktów, 6 zbiórek, 8 asyst i 3 przechwyty. Zawodnik Los Angeles Lakers jest 5-0 w meczach ASG, w których to kapitanowie wybierają swoje drużyny. Dobre zawody rozegrał Giannis Antetokounmpo z 30 oczkami, 12 zbiórkami, 6 asystami i 3 przechwytami na swoim koncie. Z kolei dla zespołu Kevina Duranta, który sam przez uraz nie mógł zagrać, najwięcej punktów zdobył Joel Emiib kończąc z 36 oczkami, 10 zbiórkami i 4 asystami. 


Bez wątpienia należy obejrzeć przynajmniej rozszerzony skrót tegorocznego Meczu Gwiazd, bo choć to nadal nie jest kosmiczny poziom sprzed kilkunastu/kilkudziesięciu lat, to zdecydowanie było parę momentów godnych uwagi. W ostatniej chwili z gry wypadł Donovan Mitchell, który zgłosił chorobę. Lekarze wykluczyli jednak koronawirusa. 

TEAM LEBRON - TEAM DURANT 160:163



Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes