Atlanta Hawks wierzy, że uda im się ściągnąć do drużyny Pascala Siakama z Toronto Raptors. Na stole była już nawet konkretna oferta, ale drużyna z Kanady ją odrzuciła.
Włodarze klubu z Atlanty zaproponowali Raptors De'Andre Huntera, AJ Griffina i kilka draftowych picków w zamian za Siakama - donosi Shams Charania. Jak podkreśla dziennikarz The Athletic, drużyna z Toronto nie jest zadowolona z dotychczasowych rozmów i oczekuje zdecydowanie więcej. Negocjacje miały został wstrzymane zaraz po zakończeniu ligi letniej w Las Vegas.
Raptors nie są jednak w najłatwiejszej sytuacji. Wszystko przez to, że Siakam nie jest zbyt chętny do przedłużania kontraktu z obecną drużyną. Dlatego w pewnym momencie może dojść do sytuacji, w której wartość Siakama będzie tak niska, że ekipa z Kanady odda go za cokolwiek. Hawks także nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w walce o skrzydłowego.
29-latek wkracza w ostatni rok czteroletniej umowy opiewającej na 136,9 miliona dolarów. Jego kolejny kontrakt będzie mógł już wynosić nawet 192 miliony dolarów, ale wydaje się bardzo wątpliwe, aby dwukrotny uczestnik Meczu Gwiazd chciał pozostać w Kanadzie. Wszystko może się jednak zmienić, jeśli w nadchodzącej kampanii znalazłby się w najlepszych piątkach sezonu. Dzięki temu mógłby podpisać z Raptors pięcioletniego supermaxa opiewającego na 290 milionów dolarów!