No to klops. Świeżo upieczony mistrz NBA miał wkrótce pomóc reprezentacji Kanady w walce na mistrzostwach świata. Niestety nie będzie mu to dane, bo ze względów zdrowotnych podjęto decyzję o odsunięciu go od gry.
Kanada oficjalnie potwierdziła informacje dotyczące Jamala Murraya na swojej stronie internetowej. Zawodnik pojawił się na obozie treningowym swojej reprezentacji, ale od początku nie było pewności, czy jeden z liderów Denver Nuggets weźmie udział w walce na mistrzostwach świata. Chodziło o kwestie ewentualnego przeciążenia organizmu po bardzo długim sezonie, który Denver Nuggets zakończyli mistrzostwem NBA. W trosce o zdrowie Murraya, Kanada wraz z Denver Nuggets podjęli decyzję, by pozwolić się Murrayowi zregenerować.
Zobacz także: Harden zagra na Tajwanie
Zatem Murraya nie będzie w 12-osobowej grupie, która wkrótce uda się do Indonezji na początek turnieju. Zawodnik podkreślił, że rozpoczął przygotowania, by sprawdzić, jak zareaguje jego ciało. Warto przypomnieć, że sezon 2022/23 był pierwszym pełnym po poważnym urazie kolana zawodnika. Ostatecznie koszykarz doszedł do wniosku, że potrzebuje dodatkowych kilku tygodni na regenerację, by do kolejnego sezonu w NBA przystąpić w optymalnej dyspozycji. To niestety spory cios zarówno dla Kanady, jak i dla całego turnieju.
Kanada na MŚ jedzie powalczyć o awans na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Zapewni sobie promocję, jeśli będzie jedną z dwóch najlepszych drużyn spośród wszystkich Ameryk. Poza USA, w szranki staną zespoły Wenezueli, Dominikany, Portoryko, Meksyku oraz Brazylii. Liderami zespołu z Kraju Klonowego Liścia będą Shai Gilgeous-Alexander, RJ Barrett, Dillon Brooks oraz Luguentz Dort. W swojej grupie Kanadyjczycy zmierzą się z Francją, Libią oraz Łotwą. Ta ostatnia właśnie straciła Kristapsa Porzingisa.