Wideo nie kłamie - Jeremy Sochan zablokował próbę wsadu Rudy’ego Goberta i zrobił to perfekcyjnie, tuż nad obręczą. To właśnie po bronionej stronie parkietu Sochan ma stanowić dla Spurs największą wartość.
Poprzedniej nocy San Antonio Spurs musieli uznać wyższość Minnesoty Timberwolves, ale Jeremy Sochan może być ze swojej postawy względnie zadowolony. Trafił 2/6 za trzy punkty i zanotował blok, który na długo zapamięta. W połowie pierwszej kwarty spotkania Rudy Gobert zaatakował obręcz. Stał przy niej Jeremy Sochan i nie obawiając się plakatu, wyskoczył razem z francuskim centrem, zatrzymując jego próbę tuż nad koszem. Nie był to jeden z tych agresywnych bloków wyrywający życie z rywala. Sochan zrobił to tak, by nie przekroczyć przepisów gry w koszykówkę, ale skutecznie uniemożliwić zakończenie akcji liderowi T-Wolves.
Zobacz także: NBA pokaże mecze Wembanyamy?
Po pięciu meczach na parkietach najlepszej ligi świata Sochan notuje średnio 7 punktów, 4 zbiórki i 1,4 asysty trafiając 43,2 FG%. Coraz bardziej oswaja się z tempem i intensywnością. Przez cały sezon 2022/23 mamy obserwować jego naturalny rozwój, dlatego możemy się spodziewać wzlotów i upadków. Najważniejsze jest to, by Polak łapał kolejne minuty i wyciskał maksimum ze współpracy z Greggiem Popovichem, który przecież uchodzi za jednego z najwybitniejszych trenerów w historii koszykówki. Zobaczcie, jak Sochan zatrzymał Goberta…