Nic nie wskazuje na to, by John Wall w najbliższej przyszłości wrócił do NBA. Zawodnik szuka więc nowego miejsca na koszykarskiej mapie i pojawiły się informacje o negocjowaniu przez niego umowy we Włoszech.
Kilka lat temu był jednym z najlepszych rozgrywających w NBA. Miał swój unikatowy styl oparty na sile i szybkości. Jednak w pewnym momencie jego ciało powiedziało dość. Poważne urazy spowodowały, że Wall po powrocie nie był już sobą. Miał też problemy z tym, aby się wydostać z Houston, co wpłynęło na jego wartość. Generalni menedżerowie przestali go traktować jako konkretne wzmocnienie, raczej uzupełnienie. W ten sposób Wall powoli z mapy NBA znikał.
Zobacz także: Doncić Show w meczu z Grecją
Od jakiegoś czasu jest wolnym agentem. Nie znalazł zatrudnienia w NBA, choć niewykluczone, że w przypadku kilku zespołów jest na liście rezerwowej, gdyby doszło do sytuacji, w której ktoś potrzebuje doświadczenia na rozegraniu. W międzyczasie w przestrzeni internetowej pojawiły się informacje, jakoby wychowanek Kentucky negocjował kontrakt z włoską Olimpią Milano. Bardzo szybko jednak zostały zdementowane zarówno przez Klub, jak i przez Walla na jego mediach społecznościowych.
Mamy jednak nadzieję, że Wall pozostaje otwarty na możliwość zasilenia jednej z mocnych drużyn Euroligi, bowiem z całą pewnością uczyniłby rozgrywki jeszcze bardziej interesującymi. Poza tym poziom Euroligi nie odbiega znacząco od poziomu NBA. Z pewnością byłaby to dla 33-letniego rozgrywającego platforma, na której mógłby pokazać, że nadal jest w stanie grać jakościową koszykówkę. W poprzednim sezonie zagrał 34 mecze dla LAC notując 11,4 punktu, 5,2 asysty.