Zawrzało na ławce Atlanty Hawks podczas meczu przeciwko Chicago Bulls. Trener Quin Snyder oraz Bogdan Bogdanović mieli sobie do powiedzenia kilka gorzkich słów, ale nie chcą z tego robić “dużej sprawy”.
Atlanta Hawks jest w trakcie walki o play-offy. Niewykluczone, że w pierwszym meczu turnieju play-in zawodnicy trenera Quina Snydera zmierzą się z Chicago Bulls, z którymi rywalizowali poprzedniej nocy. Dzięki dobrej postawie Bogdana Bogdanovicoa (20 punktów) oraz Víta Krejčíegi (6/6 za trzy), zdołali wypracować prowadzenie, które zapewniło im zwycięstwo. Na tym etapie ich walka toczy się o to, by w pierwszym meczu turnieju mieć przewagę parkietu. By to się udało, muszą wyprzedzić Bulls w tabeli.
Zespoły różni tylko pół meczu, a to oznacza, że przed nami ciekawa rywalizacja. Na pewno nie ma w niej miejsca na wewnętrzne kłótnie, a do takiej doszło w trakcie meczu Hawks z Bulls pomiędzy trenerem Quinem Snyderem i Bogdanem Boganoviciem. Zawodnik rzucił bidonem i parkiet i po chwili w sposób bardzo ofensywny zwrócił się do szkoleniowca. Panowie jednak po paru sekundach postanowili szybko sprawę wyjaśnić i załagodzić atmosferę uściskiem. Po wszystkim mówili, że to całkowicie normalne i nie ma o czym dyskutować.
