Lakers upatrzyli sobie następcę LeBrona

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Era jednego z najlepszych koszykarzy w historii dobiega końca. LeBron James ma przed sobą ostatnie sezony gry w NBA. Kto wejdzie w buty lidera Los Angeles Lakers, gdy James zakończy karierę? Jest mocny kandydat.

Latem tego roku LeBron James uzgodnił z Los Angeles Lakers dwuletnie przedłużenie kontraktu za 104 miliony dolarów. Wydaje się więc, że zawodnik ma przed sobą jeszcze co najmniej dwa sezony na parkietach najlepszej ligi świata. To się może oczywiście zmienić w zależności od jego samopoczucia, ale tak czy inaczej - jesteśmy świadkami końcówki koszykarskiej drogi wybitnego koszykarza. Dla ekipy z LA to bardzo duży problem bowiem, co ma przyjść dalej? Tego jeszcze nie wiedzą, ale…

Mogą mieć na to plan. Pojawiły się w przestrzeni informacje, jakoby na korytarzach Crypto.com Areny coraz częściej padało nazwisko Luki Doncicia. To Słoweniec miałby być potencjalnym liderem zupełnie nowego projektu Los Angeles Lakers. Jednak na ten moment to wyłącznie pogłoski. Lakers mogą celowo rozpuszczać dalej takie informacje, by na stałe weszły w obieg i działały także na samą wyobraźnie koszykarza. Doncić miałby mieć świadomość tego, że jeśli nie powiedzie mu się w Dallas, to Lakers są gotowi dać mu to, czego potrzebuje. 

Zobacz także: Luka i Joker w jednej drużynie?

Można powiedzieć, że to swego rodzaju długofalowa strategia. Lakers cały czas nie chcą handlować swoimi wyborami w pierwszej rundzie draftu, a to może sugerować, że cierpliwie czekają na odpowiedni moment. W międzyczasie Doncić wraz ze swoją drużyną chce ponownie włączyć się do walki o mistrzostwo NBA. Poprzedni sezon Mavs zakończyli na wielkim finale, w którym musieli uznać wyższość Boston Celtics. Teraz, wzmocnieni Klayem Thompsonem, chcą zaatakować ponownie. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes