Lider Los Angeles Lakers nie będzie dobrze wspominał pierwszych dwóch meczów z Denver Nuggets. Nie dość, że je przegrał, to w drugim spotkaniu podkręcił kostkę i jeśli zagra w kolejnych meczach, to ze sporym dyskomfortem.
To na pewno nie było przyjemne. LeBron zatrzymując pod własnym koszem Aarona Gordona wylądował na nodze Anthonego Davisa, co właśnie spowodowało jej podkręcenie. Po meczu James został od razu wysłany na badania.
- Nic nie powstrzyma mnie od gry. Będzie dobrze - powiedział LeBron po meczu.
Doświadczony koszykarz spędził tej nocy na parkiecie 40 minut, notując 22 punkty, 10 asyst, 9 zbiórek, 4 przechwyty oraz 2 bloki. Zagrał naprawdę dobry mecz, ale miał spore problemy ze skutecznością obwodową. Skrzydłowy spudłował bowiem wszystko 10 rzutów za trzy.
- Niech rzuca ile chce. Przecież to LeBron James. Chcemy, żeby robił to, z czym czuje się komfortowa. Jest graczem, który wygrywa mecze - powiedział Austin Reaves.