LeBron zaskoczył odpowiedzią. Kto to jest?

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Jako jeden z najlepszych koszykarzy w historii NBA, LeBron James mierzył się z wieloma rywalami, którym zależało na tym, by udowodnić swoją wartość. Okazuje się jednak, że przeciwnik, który zrobił na nim największe wrażenie, nigdy nawet w NBA nie grał. 

W najnowszym odcinku programu 360 with Speedy na platformie Complex, LeBron James przyznał, że najcięższym przeciwnikiem, z jakim się mierzył, był jego dziecięcy rywal z rodzinnego miasta. Wskazał Dereka Tarvera, lokalnego gracza, z którym rywalizował dorastając w Akron w stanie Ohio.

- Na każdym poziomie koszykówki, tak? Człowieku… to dzieciak, z którym dorastaliśmy, teraz to właściwie nasz brat, ma na imię Derek Tarver. Wszyscy dorastaliśmy po tej samej stronie miasta, ale on był starszy ode mnie. Jest w wieku Mavericka (Mavericka Cartera), czyli dwa, trzy lata starszy. I już jako dziesięciolatek był silniejszy od wszystkich. Leworęczny, napakowany, nikt nie mógł go zatrzymać, nawet wiedząc, co zamierza zrobić – wspominał James, dodając, że Tarver regularnie dominował w ich dziecięcych meczach. - Za każdym razem nas wkręcał w ziemię i do dziś uważa, że dalej może mnie ograć. Jak to zobaczy, powie: wciąż mogę cię ograć, ale już nie może, teraz nie ma szans – dodał z uśmiechem James.

LeBron, mający 40 lat, przygotowuje się właśnie do swojego 23. sezonu w NBA. Jego słowa rzucają światło na doświadczenia z dzieciństwa, które ukształtowały jego mentalność zwycięzcy na długo przed karierą w NBA. W wywiadzie James odniósł się również do tematu zakończenia kariery, przyznając, że ten moment nieuchronnie się zbliża.

- Zdecydowanie przygotowuję się do tego, że koniec jest bliski. Jeszcze nie teraz, ale emerytura nadchodzi. Zbliża się, choć to jeszcze nie teraz – powiedział.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes