Zaskakujące wieści napływają z Los Angeles. Wszystko wskazuje na to, że Kawhi Leonard opuści początek sezonu regularnego po zabiegu kolana, jaki przeszedł w trakcie przerwy między sezonami. Dotąd nikt o tym nie mówił.
Kawhi Leonard nie pojechał na igrzyska olimpijskie, ponieważ już w pierwszych dniach przygotowań było widać, że ma problem z poruszaniem się i wyraźnie coś mu doskwiera. Ostatecznie zawodnik Los Angeles Clippers został wyłączony ze składu i zastąpiony przez Derricka White’a. W LA nie byli tą decyzją Steve’a Kerra zachwyceni, ponieważ Clippers wcale na tym nie zależało. Okazuje się jednak, że zawodnik przeszedł zabieg kolana i na ten moment nie wiadomo, czy będzie dostępny w pierwszą noc sezonu.
Zobacz także: Co dalej z Rosem?
Kto miał zatem rację? Nikt nie powiedział, jaki dokładnie “zabieg” Leonard przeszedł, ale źródła przypuszczają, że chodzi o artroskopię kolana. Lawrence Frank - generalny menedżer zespołu w rozmowie z mediami przyznał, że w trakcie okresu przygotowawczego Leonard będzie trenował na mniejszych obciążeniach. W zespole nie chcą także określać, kiedy Kawhi wróci do gry, ale może to nastąpić albo w ostatnich dniach października albo na początku listopada. Zatem 2-krotny mistrz NBA po raz kolejny musi zachować szczególną ostrożność.
Zdrowie Kawhiego będzie jednym z kluczowych elementów w kontekście rywalizacji Clippers o mistrzostwo NBA. W poprzednich latach był z tym duży problem. Leonard wypadał ze składu, wracał i po chwili znów konieczna była przerwa, by doprowadził swoje ciało do pełnej sprawności. W rozgrywkach 2023/24 udało mu się jednak rozegrać 68 meczów i średnio notował na swoje konto 23,7 punktu, 6,1 zbiórki i 3,6 asysty trafiając 53,5% z gry oraz 41,7% za trzy. Niestety już w play-offach wypadł z gry i w serii przeciwko Dallas Mavericks rozegrał dwa spotkania.