Kilka lat temu sam uciekł, zostawiając wszystko na barkach Roba Pelinki, a teraz krytykuje Los Angeles Lakers za ich postawę twierdząc, że fan-base “zasługuje na więcej”.
Problemy Los Angeles Lakers są oczywiste. Połączenie talentu LeBrona Jamesa, Anthony’ego Davisa i Russella Westbrooka nie przyniosło drużynie oczekiwanych rezultatów. Wpływ miała na to nie tylko chwiejna dyspozycja liderów, bo także urazy. W zasadzie jedynym zawodnikiem, który od początku sezonu dobija do swoich standardów i ciągnie drużynę za uszy jest LeBron James. Poprzedniej nocy LAL ulegli Denver Nuggets po - mówiąc delikatnie - słabym meczu w swoim wykonaniu. Magic Johnson nie wytrzymał.
- Po blow-oucie z Nuggets 96:133, my kibice Lakers możemy zaakceptować fakt, że zostaliśmy ograni, ale zasługujemy na więcej niż ten brak zaangażowania i zdecydowanego działania. Jeanie Buss… zasługujesz na więcej - napisał na swoim twitterze.
Z bilansem 21-22 Lakers zajmują 7. miejsce w tabeli zachodniej konferencji, czyli pierwsze oznaczające konieczność gry w turnieju play-in. W LA muszą się liczyć z tym, że o awans do play-offów w pierwszej szóstce może być trudno, jeśli nadal będą tak nieregularni. W tym momencie tracą dwa mecze do szóstych Denver Nuggets, a przed nimi starcie z Utah Jazz, którzy przegrali cztery ostatnie mecze, ponieważ grali mocno rezerwowym składem z powodu objęcia dużej części rotacji protokołem COVID-19.