Nie dzieje się za dobrze w NBA. Coraz więcej koszykarzy otrzymuje pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa, dlatego coraz więcej kibiców martwi się o to, że sezon zostanie przerwany.
W tym sezonie około 120 zawodników zostało włączonych do protokołów covidowych. Ponad 100 z nich zostało wyłączonych z gry w grudniu.
- Obecnie nie ma żadnych planów co do tego, by zawieszać sezon. Nie uznajemy, żeby było to logiczne rozwiązanie. Cały czas rozmawiamy o krokach, jakie możemy podjąć. Myślę, że właśnie doświadczamy w lidze tego, że wirus nie zniknie z naszego życia i będziemy musieli z nim żyć - mówił Adam Silver.
Niewykluczone, że do pewnych zmian dojdzie w kalendarzu Christmas Day. Jako, że mecze w I dzień świat cieszą się ogromną popularnością, liga zawsze stara się przygotować dla kibiców ciekawe zestawienia. Jeśli więc ze względu na koronawirusa zespoły stracą swoich najlepszych zawodników to ich mecze mogą zostać przełożone na inny termin.
Zobacz także: LeBron z kontuzją
Dlatego też NBA pilnie będzie monitorowała sytuację. Zespoły mają być gotowe na ewentualną zmianę godzin swoich meczów. Jak informuje Adrian Wojnarowski, włodarze najlepszej ligi świata oczekują, że rozegrane zostaną co najmniej trzy mecze w najlepszych czasach antenowych. Przypomnijmy, że podczas Christmas Day mamy zobaczyć w akcji następujące starcia:
Atlanta Hawks - New York Knicks
Boston Celtics - Milwaukee Bucks
Golden State Warriors - Phoenix Suns
Brooklyn Nets - Los Angeles Lakers
Dallas Mavericks - Utah Jazz