Yyyy… taka była mniej więcej reakcja Cade’a Cunninghama. Sędziowie chcą mieć do tego stopnia kontrolę nad meczem, że czasami wyrzucają z parkietu za coś, za co nigdy byś nie przypuszczał, że możesz zostać wyrzucony.
Sytuacja miała miejsce w starciu Phoenix Suns z Detroit Pistons. Cade Cunningham - młody lider Detroit Pistons wykonał elektryzujący wsad nad Jalenem Smithem i wskazał palcem, najprawdopodobniej w kierunku rywala. Sędzia nie wahał się nawet przez moment. Odgwizdał przewinienie techniczne, drugie Cade’a w tym meczu i zawodnik musiał opuścić parkiet. Może się wydawać, że kompletna bzdura i za takie rzeczy sędziowie nie powinni wyrzucać. Z tym że od paru sezonów arbitrzy są wyczuleni na zachowania, które prowokują rywala do niesportowych zachowań.
Zobacz także: KD nie zagra w meczu gwiazd
Była trzecia kwarta, Cunningham miał w swoim dorobku 21 punktów, a jego zespół przegrywał różnicą 20 oczek. Po meczu rozgorzała dyskusja. Nie było bowiem jasne, czy Cunnigham wskazywał palcem na rywala, czy na swoją ławkę rezerwowych. Duża grupa fanów jest rzecz jasna wściekła, że sędziowie wyrzucają za coś takiego. Zobaczcie całą sytuacją i oceńcie sami, czy pierwszoroczniak Pistons zasłużył w tym wypadku na wyrzucenie z parkietu.