Nuggets i Grizzlies tracą liderów

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

To moment, w którym rotacje Denver Nuggets i Memphis Grizzlies zostaną przetestowane. Pierwsza z tych ekip straciła Nikolę Jokicia, czyli dwukrotnego MVP, a Grizz muszą sobie radzić bez świetnego w tym sezonie Desmonda Bane’a. 

W przypadku Nikoli Jokicia przerwa może być krótsza. Zespół ogłosił, że lider składu został objęty protokołem health-and-safety, więc najwyraźniej zawodnik zgłosił problemy zdrowotne, które mogą stanowić zagrożenie dla pozostałych członków zespołu. Niewykluczone, że w grę wchodzi zdiagnozowanie u Jokera COVID-u, ale nie możemy tego potwierdzić, gdyż zespół nie ma w obowiązku udzielania takich informacji publicznie. Brak Jokera z całą pewnością będzie dla Nuggets problematyczny, ale może być także szansą dla innych. 

Najlepiej punktującym graczem po Jokiciu jest Michael Porter Jr. Ten wraca w tym sezonie po problemach z plecami, więc zespół nie chce go przeciążać. Ciągle poza optymalną dyspozycją jest Jamal Murray. W jego przypadku także drużyna postępuj bardzo ostrożnie. Poza Jokiciem, w protokole jest także Bones Hyland, rezerwowy Nuggets. Zespół kolejnej nocy zmierzy się na parkiecie z New York Knicks. Na ten moment trudno określić, jak długo potrwa przerwa zarówno Jokicia, jak i Hylanda. 

Zobacz także: Luka znów pogrążył Clippers

Z kolei Memphis Grizzlies stracili zawodnika, który na początku sezonu grał jak All-Star. Desmond Bane w 12 meczach swojego trzeciego sezonu na parkietach najlepszej ligi świata notował średnio 24,7 punktu, 4,9 zbiórki i 4,8 asysty trafiając 46,5 FG% i 45,1 3PT%. Zespół poinformował, że Bane zwichnął palec w prawej stopie i dopiero za około dwa/trzy tygodnie zostanie przez lekarze ponownie zbadany. Na podstawie ich raportu Grizzlies podejmą decyzję, czy absencję Bane’a przedłużyć, czy przywrócić go do rywalizacji. 

Grizzlies z bilansem 9-6 zajmują 6. miejsce w tabeli zachodniej konferencji. Przed nimi mecze z Oklahomą City Thunder, Brooklyn Nets, Sacramento Kings czy New Orleans Pelicans. Pod nieobecność Bane’a, zapewne więcej weźmie na siebie Ja Morant. Do gry wrócił w międzyczasie Jaren Jackson Jr. Wysoki pozostaje ważną częścią składu zespołu Taylora Jenkinsa, więc z czasem w Memphis będą od niego oczekiwać coraz więcej. Zespół ma ochotę zagrozić najlepszym zespołom zachodniej konferencji. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes