W Kolorado chcą mieć pewność, że ich okienko na walkę o najwyższe cele pozostanie otwarte jak najdłużej, dlatego pomimo tego, że cała uwaga skupia się na ich rywalizacji o pierwszy tytuł, już teraz myślą o tym, by budować drużynę na kolejne alta.
Jak poinformował Adrian Wojnarowski z ESPN, Denver Nuggets ustalili warunki transferu z Oklahomą City Thunder. Rzadko zdarza się sytuacja, w której zespół będący w trakcie walki o mistrzostwo postanawia dokonać wymiany. Transakcja pomiędzy zespołami nie obejmuje jednak aktywnych zawodników rotacji i skupia się wyłącznie na wyborach w drafcie. Calvin Booth - generalny menadżer Nuggets doskonale wie, jakim zasobem dysponuje Sam Presti z OKC, więc postanowił zadzwonić i spytać, co słychać…
W efekcie ich rozmów, Nuggets pozyskali od Thunder wybory z pierwszej i drugiej rundy draftu 2024 oraz wybór z drugiej rundy draftu 2023. Dzięki temu ekipa z Kolorado już w kolejnych draftach będzie mogła dołączyć do swojej rotacji młodych utalentowanych zawodników, a to może oznaczać, że mają już konkretnych koszykarzy na oku i niewykluczone, że odegrał w tym swoją rolę Rafał Juć - międzynarodowy skaut ekipy z Denver. Thunder w zamian otrzymają zastrzeżony wybór z draftu 2029.
Zobacz także: Nuggets o krok od mistrzostwa
Nuggets dysponują zatem 37 i 40 wyborem w tegorocznym drafcie. Nowe zapisy w umowie zbiorowej zapewniają zespołom, które sprowadzają młodych graczy z draftu, dodatkowe “ulgi” w salary-cap. Nuggets chcą budować wokół Jamala Murraya, Michaela Portera Jr’a i Nikoli Jokicia. Wiedzą, jak ważne jest posiadanie w składzie weteranów pokroju Kentaviousa Caldwella-Pope’a czy Jeffa Greena. Nowe przepisy będą jednak bardzo surowe, zwłaszcza dla ekip, które nie chcą płacić podatku od luksusu, a potrzebują w rotacji klasowych weteranów.