Portland Trail Blazers pewnie ograli poprzedniej nocy Denver Nuggets, którzy w ostatnim czasie mają spore problemy związane z brakiem w składzie kluczowych graczy. Show skradł jednak Greg Brown III.
Dla zespołu prowadzonego przez Caunceya Billupsa to czwarta wygrana z rzędu. Można zatem powiedzieć, że Portland Trail Blazers łapią wiatr w żagle. Tuż pod koniec meczu z Denver Nuggets, trener Billups postanowił wpuścić na parkiet tych, którzy grają mało lub nie grają w ogóle. Przewaga była komfortowa i nic strasznego Blazers nie groziło. Toteż pierwszoroczniak Greg Brown III postanowił wykorzystać to na swoją korzyść. W ostatniej minucie meczu przechwycił piłkę i ruszył z samotną kontrą.
Nikt nie wiedział, co się może wydarzyć, a Brown tuż przed ostatnią syreną postanowił sprawić, że kibice opuszczą halę z namiastką konkursu wsadów. Wyskoczył w górę, przełożył pod nogą i zapakował. Nie da się ukryć, że było to spektakularne, bowiem nawet najlepsi dunkerzy w historii bali się w trakcie meczów wsadzać pod nogą w obawie o niepowodzenie. Brown III nie miał nic do stracenia i zostawił za sobą solidny highlight. To nie pierwszy raz, gdy popisał się podobnym wsadem.