Spurs bez Sochana. Jaki to uraz i jak długo potrwa przerwa?

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:

Ekipa z Teksasu mierzyła się poprzedniej nocy z Oklahomą City Thunder na wyjeździe. Spotkanie przegrała i nie mogła liczyć na pomoc Jeremy’ego Sochana. Polak w poprzednim meczu doznał urazu i będzie odpoczywał. 

THUNDER - SPURS 119:111

Kontuzji Jeremy Sochan doznał w drugiej kwarcie przegranego meczu z Los Angeles Lakers. Po jednej z akcji swojego zespołu Sochan wracał do obrony wskazując, że ma jakiś problem. 9. wybór tegorocznego draftu zszedł z parkietu i do gry w tym starciu już nie wrócił. Zespół postanowił wykonać szczegółowego badania i te wykazały, że Polak doznał kontuzji mięśnia czworogłowego. Okazuje się mimo wszystko, że nie jest to jednak uraz na tyle poważny, by wykluczył Polaka na dłużej z rywalizacji.

Mówi się o około siedmiu dniach przerwy. Poprzedniej nocy Sochan nie zagrał w meczu z Oklahomą City Thunder i prawdopodobnie nie zobaczymy go także w spotkaniach z New Orleans Pelicans oraz Phoenix Suns. Najważniejsze w tym momencie jest dla Sochana to, by kontuzji nie pogłębić, więc zielone światło do gry dostanie wyłącznie wtedy, kiedy nie będzie odczuwał żadnego dyskomfortu. Sochan w 20 meczach swojego debiutanckiego sezonu notował średnio 8,1 punktu, 4,1 zbiórki i 2,1 asysty trafiając 47,3 FG%.

Zobacz także: Bulls ukrywali kontrakt Donovana

Poprzedniej nocy Spurs musieli uznać wyższość OKC, choć w składzie rywala zabrakło lidera - Shaia Gilgeousa-Alexandra. Opuścił spotkanie z powodu obitego biodra. Jego miejsce zajął Jalen Williams, który dobrze wywiązał się ze swoich zadań notując 8/8 z gry w drugiej połowie spotkania. Przy stanie 113:111 na 30 sekund przed końcem, jego punkty po rzucie z wyskoku pozwoliły OKC zwiększyć dystans i ostatecznie zanotować dziewiąte zwycięstwo w sezonie. Spurs w drugiej połowie trafiali zaledwie 28% z gry. 

Co było nieoczekiwane, bo po pierwszej połowie prowadzili 77:60 i rzucali na 64% skuteczności. Rozstrzygający była finałowa kwarta, którą gospodarze wygrali 31:15. Wspomniany Williams zanotował 27 punktów (11/15 FG, 2/3 3PT), 6 zbiórek i 2 przechwyty. Kolejne 23 oczka (7/15 FG, 3/7 3PT), 4 asysty Lu Dorta i 14 punktów (7/18 FG), 14 zbiórek i 5 asyst Josha Giddeya. Po stronie Spurs 25 punktów (7/13 FG, 3/6 3PT), 7 zbiórek i 3 asysty Devina Vassella i 19 oczek (5/22 FG, 4/13 3PT), 7 zbiórek oraz 6 asyst Keldona Johnsona. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes