Stephen Curry chce być jak LeBron James

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Stephen Curry ma już 35 lat, ale wciąż pozostaje w wielkiej formie. Rozgrywający Golden State Warriors zdaje sobie sprawę, że wielkimi krokami zbliża się emerytura, ale chce grać jak najdłużej.

Lider GSW opowiadał o swojej przyszłości w podcaście Gilberta Arenasa. Został zapytany o to, czy wyobraża sobie grę na parkietach NBA tak długo, jak LeBron James, który rozpocznie niedługo swój 21. sezon. 


- Chciałbym coś takiego osiągnąć. Nigdy nie wyobrażałem sobie siebie jako 40-letniego gościa, który próbuje z trudem utrzymać się przy życiu. Ale kto wie, jak będzie wówczas wyglądało moje ciało i jak będę się czuł w tym wieku. Zostały mi trzy lata kontraktu i na pewno zagram w tych latach. A później zobaczymy - przyznał.


Dla Curry’ego nadchodzący sezon będzie 15. w najlepszej lidze świata. Najlepszy strzelec obwodowy w historii na początku kariery miał spore problemy z kostkami, ale udało mu się je zażegnać, dzięki czemu wciąż pozostaje w wielkiej formie. 


- Bez względu na to, ile lat będę grał, czuję się błogosławiony, bo będę jedną z tych legend, które całe kariery spędziły w jednej organizacji i wygrały dla niej mistrzostwo - dodał.


Obecny kontrakt Stephena Curry’ego obowiązuję do sezonu 2025/26. Rozgrywajacy rozegrał w poprzednim sezonie 56 spotkań, w których notował średnio 29,4 punktu, 6,3 asysty oraz 6,1 zbiórki. Trafiał bardzo dobre 49,3% z gry oraz 42,7% za trzy. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes