Turecko-serbska wymiana ciosów!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
fiba.basketball

Na koniec rywalizacji grupowej w Rydze, byliśmy świadkami naprawdę zjawiskowego meczu. Niepokonana dotąd Turcja mierzyła się z niepokonaną Serbią i wszystko sprowadziło się do ostatnich minut rywalizacji. 

TURCJA - SERBIA 95:90

Pierwsza połowa tego meczu była niezwykle zacięta. Serbowie wymieniali się z Turkami cios za cios i właśnie tego się po tym spotkaniu się spodziewaliśmy, ponieważ obie drużyny przystępowały do meczu z perfekcyjnym bilansem 4-0. Zatem to spotkanie miało ostatecznie zadecydować, kto grupę w Rydze zakończy na pierwszym miejscu. Zjawiskowy w trakcie pierwszych 20 minut był Alperen Sengun, który zanotował 21 punktów. 

Turcy prowadzili już różnicą ośmiu punktów, ale seria 8:0 pozwoliła Serbom wrócić do gry. Warto wspomnieć, że ekipa Svetislava Pesicia występowała już bez kontuzjowanego Bogdana Bogdanovicia, który doznał kontuzji ścięgna udowego. Pierwszą połowę na linii rzutów wolnych zakończył Stefan Jović, który trafił dwa raz z linii i na przerwę Serbia schodziła z prowadzeniem 49:46, ale tuż przed końcem drugiej kwarty z niewyjaśnionych powodów do szatni zszedł Aleksi Avramović i nie było pewności, czy wróci do gry. 

Turcja wygrała trzecią kwartę 28:24, co oznaczało, że do kolejnej części przystąpiła z 1-punktowym prowadzeniem. Na tym etapie meczu żadna drużyna nie potrafiła zbudować dystansu. Na siedem minut przed końcem Nikola Jokić najpierw przerwał podanie, a potem skończył akcję wsadem, co przecież nie zdarza mu się zbyt często. Na cztery minuty przed końcem Serbia wyszła na 4-punktowe prowadzenie po kontrze z punktami Stefana Jovicia. 

Trójka Sehmusa Hazera po świetnie rozprowadzonej akcji przez Shane’a Larkina pozwoliła Turcji wrócić na prowadzenie 89:88, gdy na zegarze pozostały dwie minuty. Minutę później dobitka spod kosza Jokera przywróciła przewagę Serbom, ale faulowany Alepren Sengun stanął na linii rzutów wolnych i znów postawił rywala w trudnej sytuacji. W kolejnym posiadaniu Serbowie nie potrafili ustawić ataku i stracili piłkę. 

Przy stanie 93:90, Nikola Jokić spudłował trudny rzut za trzy i to w gruncie rzeczy mecz skończyło. Turcja do kolejnej fazy przystąpi z perfekcyjnym bilansem 5-0. Joker skończył mecz z dorobkiem 22 punktów, 9 zbiórek i 4 asyst. Dla Turcji 28 punktów, 13 zbiórek i 9 asyst Senguna oraz 23 punkty i 9 asyst Shane’a Larkina. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes