Warriors i Klay nie rozmawiają

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Czyżby Klay Thompson rozegrał już swój ostatni mecz w koszulce Golden State Warriors. Nie bez powodu zawodnik po zakończeniu turnieju play-in stał przez kilkanaście sekund wymownie wpatrując się w przestrzeń. 

Już wtedy można było odnieść wrażenie, że dla Klaya Thompsona przygoda z Bay Area dobiegła końca. Od kilku miesięcy wiele mówi się o zainteresowaniu zawodnikiem ze strony Orlando Magic. Przenosiny na Florydę mogą dla Thompsona brzmieć co najmniej interesująco. Chociażby z uwagi na fakt, iż jest to prawdziwy raj dla entuzjastów spędzania czasu na wodzie. Klay ma swoją łódź, którą bardzo często dopływał na treningi Golden State Warriors.

Zobacz także: Luka jak mistrz

Zespół już przed sezonem 2023/24 mógł podpisać z weteranem przedłużenie kontraktu, ale strony nie doszły do porozumienia. Warriors - z uwagi na fakt, że Klay nie jest już tym samym zawodnikiem, co kilka lat temu - mogli próbować przekonać go do zaakceptowania oferty poniżej maksa. Thompson postawił wszystko na jedną kartę. Rozegrał całkiem niezły sezon, ale z pewnością nie rozwiał wątpliwości klubu, co do tego, czy zasłużył na maksymalny kontrakt. 

Ostatnie doniesienia sugerują, że pomiędzy stronami na ten moment nie toczą się żadne rozmowy zmierzające do zawarcia porozumienia. 1 lipca Thompson zostanie wolnym agentem. Magic rzekomo są gotowi dać mu maksymalne pieniądze w 4-letniej umowie. Weteran w poprzednim sezonie notował średnio 17,9 punktu, 3,3 zbiórki i 2,3 asysty trafiając 43,2% z gry oraz 38,7% za trzy. W San Francisco chcą uważać na finanse, natomiast w Orlando potrzebują weterana, który pomoże im włączyć się do walki z czołówką wschodu. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes