Warriors zainteresowani graczem Bulls

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

W San Francisco zapewne jeszcze nie wiedzą, czy już wywieszać białą flagę, czy podjąć ambitną walkę, niczym Los Angeles Lakers sezonu 2022/23. W międzyczasie mówi się o zainteresowaniu Warriors Alexem Caruso. 

Z bilansem 21 zwycięstw i 25 porażek, sezon układa się zupełnie nie po myśli zawodników Steve’a Kerra. Wszystko wskazuje na to, że Golden State Warriors potrzebują dynamicznej przebudowy, jeżeli celem jest dostarczenie Stephowi Curry’emu drużyny zdolnej do rywalizacji z najlepszymi. Ostatnim pomysłem Mike’a Dunleavy’ego - sternika zespołu, jest sprowadzenie z Chicago Alexa Caruso. Ten miałby funkcjonować przede wszystkim jako plaster na wszystkie defensywne bolączki Warriors. 

Zobacz także: Embiid na stół

W Chicago do tej pory nie myśleli poważnie o handlowaniu Caruso, ale kilku insiderów wychodzi z założenia, że kontuzja Zacha LaVine’a może zmodyfikować plany Arturasa Karnisovasa - sternika Bulls i ten, za odpowiednią cenę, będzie gotowy rozważyć przehandlowanie 29-latka. Caruso za bieżące rozgrywki zarobi 9,5 miliona dolarów, a jego kontrakt na sezon 2024/25 jest tylko częściowo zagwarantowany. Jest to zatem umowa dająca dużą elastyczność pod kątem dobierania kolejnych elementów układanki. 

Warriors potrzebują wsparcia dla swojej obrony i Caruso powinien organicznie wpisać się w ich potrzeby. To klasyczny uniwersalny żołnierz - gotowy grać w niemal każdym systemie. W 43 meczach bieżących rozgrywek wychowanek Texas A&M notuje na swoje konto średnio 10 punktów, 3,6 zbiórki i 2,8 asysty trafiając 48,5% z gry oraz 40,5% za trzy. Jest także przykładem zawodnika 3-and-D. Dlatego niewykluczone, że kolejna chętnych po usługi Caruso byłaby dłuższa, gdyby tylko w Chicago wyrazili chęć handlowania 29-latkiem. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes