Według Lillard - wszystko miało być inaczej

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Pomału zaczynają wychodzić w Oregonie problemy, które mogą znacząco wpłynąć na przyszłość w zespole Damiana Lillarda. Ten rzekomo jest sfrustrowany obecną sytuacją drużyny. 


Z bilansem 11-14 Portland Trail Blazers zajmują 10. miejsce w tabeli zachodniej konferencji. Poprzedniej nocy ulegli Los Angeles Clippers, choć grali bez kontuzjowanych Damiana Lillarda i C.J.-a McColluma. W międzyczasie zainspirować swoich zawodników stara się trener Chauncey Billups. Robi to m.in. poprzez narzekania na ich postawę w rozmowach z dziennikarzami. Rzadko spotykana forma motywacji wśród trenerów NBA. 


Przy okazji problemów Blazers, na wierzch zaczyna wychodzić wiele kwestii dotyczących aktualnego statusu Damiana Lillarda. Ten ma być sfrustrowany tym, że Blazers tak słabo sobie radzą i rzekomo poprosił zarząd, by dogadał się z Philadelphią 76ers w sprawie transferu Bena Simmonsa. To jednak najprawdopodobniej oznaczałoby konieczność pożegnania się z C.J.-em McCollumem bądź Normanem Powellem. Dame może mieć jednak dość bezczynności. 


Zobacz także: Bulls pozbawieni DeRozana!


Ponadto w trakcie procesu zatrudniania nowego szkoleniowca, Lillard miał drużynie sugerować, by stanowisko pierwszego trenera powierzyli osobie z konkretnym doświadczeniem. Zrobili całkowicie na odwrót, przekazując pałeczkę Billupsowi, dla którego to pierwsza taka fucha. Rzekomo Dame wskazywał na… Jasona Kidda bądź Mike’a D’Antoniego. Nie pomaga wszystkiemu fakt, że Lillard rozgrywa jak dotąd naprawdę mierny sezon. 


W 20 meczach notował na swoje konto średnio 21,5 punktu, 4 zbiórki i 7,8 asysty trafiając 39,7 FG% oraz 30,2 3PT%. Liczby są znacząco poniżej średnich, do jakich nas przyzwyczaił w poprzednich latach. Gdyby tego było mało, kilka dni temu doznał kontuzji mięśni brzucha i nie jest w stanie pomóc swojej drużynie. Nie ma się zatem co dziwić, że w kuluarach zaczyna się rozmawiać o transferze zawodnika. Ten rzekomo byłby zainteresowany dołączeniem do Knicks. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes