Właśnie tego się Antetokounmpo obawiał

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

W trakcie zbliżających się Mistrzostw Świata, Giannis Anteotkounmpo miał pomóc reprezentacji Grecji w walce o kwalifikację olimpijską. Tak się jednak nie stanie, bo wspólnie z lekarzami doszedł do wniosku, że ryzyko jest zbyt duże. 

Zaraz po zakończeniu rozczarowujące dla Milwaukee Bucks serii z Miami Heat, Giannis Antetokounmpo przeszedł procedurę “czyszczenia” lewego kolana. Zabieg nie był poważny, ale wymagał od zawodnika wstrzemięźliwość w obciążaniu swojego organizmu. Giannisowi bardzo zależało na tym, aby dołączyć do reprezentacji Grecji i pomóc jej wywalczyć kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie do Paryża w 2024 roku. Jednak wspólnie ze sztabem medycznym doszedł do wniosku, że ryzyko jest zbyt duże i jego zdrowie wymaga, by MŚ odpuścił. 

Zobacz także: Ciekawy początek sezonu dla Spurs

- Moja miłość do drużyny narodowej nigdy nie ulegnie zmianie – pisze zawodnik na twitterze. – Od momentu operacji bardzo mocno naciskałem, by być gotowy pomóc drużynie osiągnąć nasz cel. Nie jestem gotowy do gry na poziomie, jakiego wymaga ode mnie rywalizacja w mistrzostwach świata. [...] To nie był wybór, a moje jedyna opcja, by mieć pewność, że wrócę do sprawności, która pozwoli mi nadal grać na tym samym poziomie, na jakim grałem dotychczas. Jestem bardzo rozczarowany tą decyzją, ale została podjęta w porozumieniu ze sztabem medycznym. Będę naciskał, by być gotowym do pomocy przy najbliższej okazji. Moim celem oraz celem zespołu jest zapewnienie sobie gry na Igrzyskach Olimpijskich w 2024. Możliwość reprezentowania mojego kraju na tej imprezie będzie zaszczytem – skończył.

Giannis w 63 meczach sezonu 2022/23 notował średnio 31,1 punktu, 11,8 zbiórki i 5,7 asysty trafiając 55,3% z gry oraz 27,5% z dystansu. Wkracza w najlepszy okres swojej kariery i ma ochotę włączyć się z Milwaukee Bucks do walki o swoje drugie mistrzostwo w karierze. W Milwaukee zapewne są bardzo z jego decyzji zadowoleni, natomiast dla Grecji to duży cios, na który mimo wszystko reprezentacja mogła się przygotować, bowiem od początku gra Antetokounmpo stała pod znakiem zapytania. To oznacza łatwiejsze zadanie dla USA, które z Grecją zmierzy się w fazie grupowej. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes