Właśnie za to uwielbiamy Jokicia

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Denver Nuggets cały czas czekają na to, z kim przyjdzie im się zmierzyć w finale NBA. W międzyczasie Nikola Jokić odpowiada na pytania egzystencjonalne i bardzo nam się podoba to, w jaki sposób myśli. 

Koszykówka dała mu wszystko, co obecnie posiada, ale nigdy nie będzie dla niego najważniejsza. Czy mogliśmy się po Nikolu Jokiciu spodziewać innego przekazu? To jeden z najlepszych koszykarzy na świecie, ale pomimo ogromnych pieniędzy i sławy, cały czas pozostał tym samym chłopakiem, który chciał spełniać swoje marzenia. Jego zespół jest cztery zwycięstwa od zdobycia mistrzostwa NBA i wiele w serii finałowej będzie zależało od dyspozycji Jokera. Mimo to basket zawsze będzie dla niego na drugim miejscu. 

- Koszykówka nie jest najważniejsza w moim życiu i wiedziałem to, zanim zostałem tatą - mówił na konferencji prasowej. - Prawdopodobnie nigdy nie będzie. Podoba mi się to, bo w domu mam coś znacznie ważniejszego. Tego się właśnie nauczyłem. Wiedziałem to wcześniej, ale ostatnie lata tylko to potwierdziły - dodał. 

Zobacz także: Lakers chcą jednego z liderów Heat

To bardzo imponujące słowa z ust kogoś tak potężnie utalentowanego. Nie zmienia to oczywiście faktu, że Joker jest bardzo mocno zmotywowany do walki o swoje pierwsze mistrzostwo w karierze. Ma na koncie dwa tytułu MVP sezonu zasadniczego, ale często podkreślał, że nigdy mu na tym nie zależało. Znacznie bardziej ceni sobie sukces ze swoim zespołem. W play-offach notuje na swoje konto średnio 29,9 punktu, 13,3 zbiórki i 10,3 asysty trafiając 53,8% z gry oraz 47,4% za trzy. Został wybrany MVP finałów Zachodniej Konferencji.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes