Opuszczamy Rygę nie mając sobie nic do zarzucenia. W ćwierćfinale reprezentacja Polski przegrała z lepiej dysponowanym zespołem, ale w całym turnieju zaprezentowała niezwykłą wolę walki. Mamy nadzieję, że to samo zobaczymy w eliminacjach do Mistrzostw Świata.
Drugi raz z rzędu reprezentacja Polski awansowała do czołowej ósemki turnieju o Mistrzostwo Starego Kontynentu. Trener Igor Milicić oraz cała drużyną mogą zbić piątkę za pracę wykonaną w Katowicach i Rydze. Czas na chwilę oddechu i początek przygotowań klubowych. Już w listopadzie natomiast, reprezentacja wróci do pracy i rozpocznie eliminacje do Mistrzostw Świata, które w 2027 roku odbędą się w Katarze. W maju miało miejsce losowanie grup.

Pierwsza runda europejskich eliminacji rozpocznie się w listopadzie 2025 roku, kiedy rozegrane zostanie pierwsze z trzech okienek. Kolejne odbędą się w lutym–marcu 2026 oraz w lipcu 2026. Spotkania rozgrywane będą systemem „każdy z każdym” mecz i rewanż, a trzy najlepsze drużyny z każdej grupy awansują do drugiej rundy. Wydaje się więc, że dla Polaków to formalność, bowiem ani Holandia, ani Austria w teorii nie powinny stanowić dla naszej drużyny większej przeszkody.
Następnie będzie miała miejsce druga runda rozgrywana w okienkach sierpień 2026, listopad 2026 oraz marzec 2027. Z tej 24-drużunowej fazy, 12 najlepszych ekip zakwalifikuje się do Mistrzostw Świata. Wszystkie drużyny przeniosą wyniki z pierwszej rundy, co sprawi, że każdy mecz będzie miał znaczenie w drodze do Kataru. W drugiej rundzie każda ekipa rozegra mecze u siebie i na wyjeździe z trzema zespołami z drugiej grupy.
Po dodatkowych sześciu meczach dla każdej reprezentacji, trzy najlepsze zespoły z każdej grupy uzyskają awans do Pucharu Świata FIBA 2027. Biorąc pod uwagę wynik Polaków na EuroBaskecie, zespół trenera Milicica powinien mieć realną szansę na to, by o awans na turniej o Mistrzostwo Globu powalczyć. Niestety tylko w okienku lipcowo-sierpniowym będziemy mogli ewentualnie liczyć na wsparcie Jeremy’ego Sochana.