Kolejna nowa arena w NBA

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
USA Today

Nowe hale w najlepszej lidze świata rosną jak grzyby po deszczu. Za niedługo do nowej hali przenoszą się Los Angeles Clippers, a już teraz ambitne plany snują w Oklahomie. Chcą zabezpieczyć przyszłość Thunder. 

Od przenosin z Seattle minęło już 15 lat. W tym czasie Oklahoma City Thunder zdążyła zbudować bardzo silną bazę fanów, która tworzy społeczność, w jaką na pewno warto inwestować czas i pieniądze. Burmistrz miasta - David Holt również jest wielkim fanem OKC, dlatego w trakcie ostatniego spotkania z dziennikarzami potwierdził plany budowy w Oklahomie nowej areny. Kluczowe dla miasta oraz klubu jest zebranie środków finansowych, by jak najmniejszą sumę wyciągnąć z funduszu publicznego i nie zwiększać przez to podatków. 

Zobacz także: Giannis grozi odejściem

Nowa hala ma kosztować około 900 milionów dolarów i Thunder planowo przeniosą się do niej na sezon 2029/30, czyli za około siedem lat. Obecnie Thunder i miasto są na etapie uzyskiwania wszelkich zgód. Nie wiadomo jeszcze kiedy ruszy budowa, ale w Oklahomie są bardzo zdeterminowani, by namalować nową przyszłość dla koszykówki w Oklahomie. Kibice w Seattle cały czas czują rozgoryczenia, jednak trzeba przyznać, że Thunder udało się na przestrzeni ostatnich lat zbudować bardzo zdrową społeczność. 

Burmistrz Oklahomy poinformował, że to właśnie mieszkańcy miasta naciskali na to, by przyspieszyć sprawę nowej hali i zadbać w ten sposób o rozwój profesjonalnego sportu w mieście. Teraz jednak po stronie miasta leży kwestia zabezpieczenia finansów i próba zabrania z kieszeni mieszkańców możliwie jak najmniejszej kwoty. Obecnie Thunder grają w Paycom Center, które powstało w 2002 roku. To jedna z najstarszych i najmniejszych aren w lidze. Brzmi to dość nieprawdopodobnie, ale już zaczyna odstawać od standardów NBA. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes