Jeremy Sochan wyrasta na bardzo wszechstronnego zawodnika. Podoba nam się to, w jaki sposób Polak rozpoczął swoją karierę w NBA i można odnieść wrażenie, że wokół niego dzieje się obecnie wiele dobrych rzeczy. Po jednym z ostatnich meczów Popovich został spytany o to, jak jego zdaniem się Sochan rozwija. Szkoleniowiec Spurs miał na temat naszego zawodnika wiele dobrych rzeczy do powiedzenia i po raz kolejny porównał go do gracza, który wśród kibiców ekipy z Teksasu jest prawdziwą legendą. 

‍

- Będzie naprawdę wspaniałym graczem - zaczął Pop. - Ma dokładnie takie samo serce i taką samą chęć do rywalizacji co Manu Ginobili. Jest atletycznym graczem i może grać na wszystkich pięciu pozycjach. Nie jest Luką, ten jest jedyny w swoim rodzaju, ale w wieku 19 lat potrafi wiele rzeczy, gdy wystawię go na "jedynce". Poza tym zawsze idzie na zbiórkę, poprowadzi kontrę, złapie loba czy trafi trójkę pomimo tego, że jeszcze nie jest wybitnym strzelcem. Zmienił styl rzutu z linii wolnych i nagle zamiast 35% trafia 80%. Bez względu na to kogo broni jest bardzo fizyczny i nie jest onieśmielony swoimi rywalami. Naprawdę będzie z niego kawał gracza - zakończył.

‍

Zobacz także: Ja Morant zawieszony

‍

Zaraz po zakończeniu swojej wypowiedzi jeden z dziennikarzy chciał dopytać Popa, czy nawiązanie do Doncicia wzięło się z tego, że “Luka nie broni”. Szkoleniowiec Spurs nie chciał jednak prowokować swojego “słoweńskiego kolegę”. Ostatecznie jednak przyznał, że faktycznie Jeremy w obronie się stara. Na wszelki wypadek Poplidera Dallas Mavericks przeprosił. Nie da się ukryć, że takie słowa jednego z najlepszych trenerów w historii to najlepsza rekomendacja talentu naszego reprezentanta. Przed nim końcówka pierwszego profesjonalnego sezonu w karierze. 

‍