Gangster, który sięgnął po mistrzostwo NBA

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Takie historie nie zdarzają się często. Caron Butler przeszedł bardzo długą drogę - od dilera narkotykowego i członka gangu do świetnego koszykarza, uczestnika Meczu Gwiazd oraz przede wszystkim - mistrza NBA. Poznaj historię człowieka, którego życie uratowała koszykówka.

Caron Butler urodził się 13 marca 1980 roku w miejscowości Racine w stanie Wisconsin. Dziś miasto zamieszkuje około 80 tysięcy mieszkańców. Właśnie na początku lat 80. w Racine zaczęła powstawać społeczność młodzieży, która „naśladowała kulturę”. Nikt wówczas nie zakładał, że młodzi chłopcy w niedalekiej przyszłości przekształcą się w zorganizowane gangi, które w brutalny sposób przejmą handel narkotykami. Do tego momentu narkotyki można było kupić od zwykłych osób, które nie stosowały przemocy.

Joe Soderberg, który pracował w Wydziale Zbrodni Ulicznych Wydziału Policji przyznał, że w połowie lat 80. matki z dziećmi zaczęły przenosić się z Chicago właśnie do Racine. Kobiety chciały, by ich dzieci nie dorastały w świecie gangsterskim, jednak było na to już za późno. Większość z nich miała już kontakt z ludźmi czerpiącymi korzyści z przemocy. I właśnie te dzieci przemoc przyprowadziły do Racine.

Na przełomie lat 80. i 90. funkcjonariusze zaczęli zauważać graffiti wokół miasta, a wkrótce zaczęła się seria strzelanin między grupami północnymi i południowymi. Na początku gangi były bardzo dobrze zorganizowane. Do rekrutacji członków wykorzystywano literaturę oraz propagandę. Wspominano o ideałach, takich jak miłość, honor i szacunek, jako fundamenty swoich grup przestępczych. I właśnie w taki sposób zwerbowany został Caron Butler.

Jako nastolatek na własne oczy obserwował śmierć swoich przyjaciół, pojedynki gangsterskie. Życie w getcie nie było łatwe, a sam koszykarz zarabiał na sprzedaży narkotyków. Osoby, które dorastały w takich miejscach bardzo często kończyły swoje życie właśnie w getcie. Na szczęście tak nie stało się w przypadku Carona, który przed ukończeniem 15. roku życia aż 15-krotnie był aresztowany. Co ciekawe, właśnie te odsiadki pomogły mu wyjść na prostą i sprawiły, że chłopak zakochał się w koszykówce.

Będąc osadzonym w zakładzie karnym dla nieletnich, Butler bardziej niż kiedykolwiek interesował się koszykówką. Każdą wolną chwilę poświęcał na oddawanie rzutów do kosza. Po 11-miesięcznej odsiadce i niemal roku bez narkotyków, młody Caron miał na siebie plan. Postanowił spróbować swoich sił w koszykówce i dołączyć do amatorskich zespołów w okolicy. Później przez kilka lat występował w barwach Racine Park High School, dominując te rozgrywki.

Gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrą stronę, w 1998 roku Caron ledwo uszedł z życiem. Jeden z członków gangu postanowił wrobić czystego od kilku lat Butlera w posiadanie narkotyków. Miało mu się nie podobać, że przyszły koszykarz zrezygnował z członkostwa w gangu. Legenda głosi, że poważnie chory 18-latek nie był w stanie ruszyć się z łóżka. Znikąd do jego mieszkania wpadli wówczas policjanci z nakazem przeszukania.

Z dotychczasową kartoteką Butler był skreślony, a oficer Rick Geller był pewny, że jest to dla niego łatwa sprawa. Na całe szczęście w jego mieszkaniu nie znaleziono żadnych narkotyków, a policjant uwierzył w to, że jest czysty. Koszykarz w swojej biografii tłumaczył, że wówczas interesowała go tylko koszykówka i praca w Burger Kingu, dzięki której zarabiał na życie. Narkotyki były już zamkniętym rozdziałem.

- Chciałem przygwoździć tego dzieciaka. Dostaliśmy takie wezwanie, że wszystko było dla nas jasne. Przeszukaliśmy mieszkanie i zacząłem z nim rozmawiać. Gdy o wszystkim mi opowiedział byłem zszokowany i nie spodziewałem się, że tak wyglądało dotychczas jego życie - opowiedział policjant w rozmowie.

Butler w latach 1998-1999 reprezentował barwy Maine Central Institute Prep School, gdzie rozgrywał rewelacyjne spotkania. Już w pierwszym roku był uważany za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników, jacy kiedykolwiek reprezentowali barwy tej szkoły. W swoim pierwszym sezonie notował rewelacyjne 19 punktów oraz 12 zbiórek. W drugim roku jego statystyki wzrosły o siedem punktów, jednak Maine Central Institute Prep School nigdy nie wygrało nawet finałów stanowych. Mimo to, największe zespoły z NCAA chciały go mieć u siebie.

Caron Butler dołączył do Uniwersytetu Connecticut, czyli czołowej ekipy rywalizującej w NCAA. W swoim pierwszym roku w college'u zdobywał średnio 15,6 punktu i 7,6 zbiórki na mecz. W lecie po tym sezonie razem z reprezentacją narodową pojechał na mistrzostwa świata do lat 21, gdzie zdobyli złoty medal. W swoim drugim roku w barwach UConn skrzydłowy zapisywał jeszcze lepsze statystyki i zapisywał na swoim koncie 20,3 punktu oraz 7,5 zbiórki. Jego zespół awansował do najlepszej ósemki NCAA, jednak mimo 32 punktów przeciwko Uniwersytetowi Maryland - Butler i spółka odpadli z dalszej rywalizacji. Wszyscy jednak wiedzieli, że to najwyższa pora, by Caron spróbował swoich sił w najlepszej koszykarskiej lidze świata.

Pięć lat przed tym, jak usłyszał z ust Davida Sterna słowa „The Miami Heat have selected Connecticut Huskies forward Caron Butler with the 10th overall pick in the 2002 NBA Draft.”, Butler był dilerem narkotykowym, który myślał o tym czy dożyje następnego dnia. W porę jednak na jego drodze stanęła odsiadka w zakładzie dla niepełnoletnich, gdzie spotkał swoją najlepszą przyjaciółkę - koszykówkę.

W swoim pierwszym sezonie na parkietach NBA Butler wyglądał rewelacyjnie - zapisywał na swoim koncie 15,4 punktu oraz 5,1 zbiórki. Jednak jego główną siłą była wręcz elitarna obrona przeciwko graczom obwodowym, ale był w stanie także mierzyć się z wyższymi i silniejszymi rywalami. Nie był jednak uważany za wielką gwiazdę, tylko raczej drugą, bądź trzecią opcję w zespole. Po dwóch latach spędzonych w Miami, Butler rozpoczął swoją przygodę poza Florydą.

Wspólnie z Briantem Grantem i Lamarem Odomem wziął udział w bardzo głośnej wymianie, w ramach której do Miami Heat dołączył Shaquille O’Neal. W słonecznym Los Angeles za długo jednak nie zabawił, spędzając tam rok. Kolejne cztery lata spędził w Waszyngtonie, gdzie był liderem punktowym. W sezonie 2006/07 został także wybrany rezerwowym konferencji wschodniej do Meczu Gwiazd. W kolejnych rozgrywkach także miał wystąpić w All-Star Game, jednak wyeliminowała go kontuzja. Warto podkreślić, że razem z LeBronem Jamesem są jedynymi zawodnikami w NBA, którzy przez dwa kolejne sezony zdobywali powyżej 20 punktów, 6 zbiórek i 4 asyst na mecz. Jedenastokrotnie przekraczał granice 30 punktów w meczu, tyle samo zdobył też double-double.

13 lutego 2010 roku Butler trafił do Dallas Mavericks, w barwach których nie rozegrał jednak za wielu meczów. Wszystko przez kontuzję kolana, która na początku stycznia 2011 roku zakończyła mu sezon. Właśnie w rozgrywkach 2011/12 ekipa z Dallas wywalczyła legendarny już mistrzowski tytuł. Po zwycięstwie wszyscy koszykarze zadedykowali tę wygraną Butlerowi, którego historia zainspirowała młodych koszykarzy, którzy występowali w barwach Mavs.

Po tej kontuzji 33-letni Caron nie wrócił już do dawnej formy, lecz wciąż pozostawał solidnym obrońcą. W kolejnych latach reprezentował jeszcze barwy Los Angeles Clippers, Milwaukee Bucks, Oklahomy City Thunder, Detroit Pistons oraz Sacramento Kings, w barwach których zakończył swoją piękną karierę.

W ten sposób chłopak, który zajmował się dilerką narkotykową i przynależał do jednego z gangów zarobił w swojej karierze 97 milionów dolarów za samą grę w koszykówkę. Caron stał się także bohaterem i idolem lokalnej społeczności, dlatego w 2019 roku burmistrz Racine Cory Mason oficjalnie ogłosił, że jedna z ulic w mieście została nazwana "Caron Butler Drive”.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes