Położony na Bliskim Wschodzie Izrael będzie rywalizował na tegorocznym EuroBaskecie w jednej grupie z reprezentacją Polski. Koszykarze mają bać się o swoje bezpieczeństwo podczas pobytu w kraju nad Wisłą.
Według doniesień Israel Hayom, zawodnicy otrzymali specjalne instrukcje dotyczące tego, jak zachowywać się w Polsce. Wychodząc na miasto mają ukrywać izraelskie symbole, unikać zwracania uwagi na siebie, nie afiszować się i zachowywać się dyskretnie. Takie same wytyczne mieli otrzymać przyjezdni kibice.
Skontaktował się z nami jeden z akredytowanych dziennikarzy z Izraela, pytając o nastroje w Polsce przed rywalizacją z Izraelem. Dopytywał nas również o - jak to sam określił - „zamieszanie”, do jakiego doszło podczas meczu Rakowa Częstochowa z Maccabi Haifa. Kibice z Izraela wywiesili wówczas transparent sugerujący, że to Polacy dokonywali mordów podczas II wojny światowej.
- Skandaliczny transparent wywieszony przez kibiców Maccabi Hajfa obraża pamięć o obywatelach polskich-ofiarach II wojny światowej, wśród których było 3 mln Żydów. Głupota, której nie tłumaczą żadne słowa - napisał chwilę po zakończeniu tego spotkania prezydent Polski, Karol Nawrocki.
Ambasada Izraela w Polsce wystosowała na następny dzień komunikat, który oficjalnie potępił zachowanie kibiców i określił jako „ohydny”. Podkreślono też, że te „incydenty” nie oddają ducha większości izraelskich kibiców. Problem jest jednak taki, że to nie są tylko „incydenty”. To celowe i powtarzalne prowokacje, dlatego określanie tego jako „incydenty”, to zdecydowanie za łagodne określenie.
W izraelskich mediach wielokrotnie pojawiały się sformułowania o „polskich obozach śmierci”, powtarzane także przez część polityków. Często oskarżano Polskę o rzekomą „cenzurę historii” czy „próbę wybielania roli w Holokauście”. Tytuły takie jak Haaretz czy Jerusalem Post publikowały materiały sugerujące, że Polska „nie rozliczyła się ze swoją przeszłością” i że „antysemityzm jest wciąż żywy”. Nagłaśniano również książki Jana T. Grossa, stawiające Polaków w roli współwinnych zagłady Żydów. W tym kontekście trudno uznać transparent z meczu za pojedynczy „incydent”. Raczej wpisuje się on w szerszą, powtarzającą się narrację.
Podczas przygotowań do EuroBasketu, izraelska federacja koszykówki miała spore trudności ze znalezieniem rywali do meczów towarzyskich, gdyż część federacji i klubów obawiała się, że gra przeciwko Izraelowi zostanie odebrana jako zajęcie stanowiska politycznego.
Reprezentacja Polski swój mecz z Izraelem rozegra w sobotę o 20:30. Hala jest już wyprzedana i panuje przekonanie, że służby będą miały sporo pracy. Policja i służby we współpracy z Interpolem zapowiadają wzmożone środki bezpieczeństwa nie tylko na hali, ale i w całym mieście. O ile kibice z Izraela zwalczą w sobie syndrom oblężonej twierdzy i nie będą wszczynać żadnych prowokacji, podczas turnieju w Katowicach nic złego nie powinno się wydarzyć.