Michał Kajzerek

Z koszykówką na dobre od sezonu 2008/2009, głównie za sprawą Derricka Rose'a, który zbudował moje przekonanie o tym, że człowiek może przekraczać wszelkie granice. Potem okazało się, że wszystko ma swoją cenę. Jeździłem za campami Gortata, za reprezentacją Polski w kosza i pracowałem w klubie PLK. To wszystko jednak skończyło się w momencie, w którym musiałem zacząć zarabiać pieniądze. Obecnie rzecznik prasowy wielosekcyjnego klubu sportowego, choć zajawka do pisania o baskecie zawsze na miejscu numer jeden.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

lifestyle
kadra
nba
biznes